KULT X - ROZDZIAŁ 1 - Zasady cz.1. - Opowiadania Erotyczne

KULT X - ROZDZIAŁ 1 - Zasady cz.1.

>Jeśli szukasz szybkiego opowiadania zawierające ostry seks to tu go nie znajdziesz;

>>Nie jest to opowiadanie tylko i wyłącznie o seksie; seks stanowi tylko część fabuły;

>>>Jeśli masz jakiekolwiek pytania zapraszam na priv, chętnie na nie odpowiem;

>>>>Komentarze i sugestie również mile widziane;

– Witaj, Max. Usiądź sobie, proszę - Gregory spojrzał na chłopaka z nad okularów. – Pastor Thomas przysłał cię do mnie, bo uważa, że to najwyższa pora byś odbył swoją pierwszą rozmowę i poznał dokładnie zasady panujące tutaj.

Nastolatek zajął miejsce w wiklinowym fotelu i spojrzał na mężczyznę niepewnie. W jego głowie zrodziła się myśl, iż może znów będzie miał okazję obejrzeć to co zademonstrował mu Thomas dwa dni wcześniej.

– Wszystko i tak się nieco opóźniło z powodu kłopotów z jednym z naszych Braci. Ale teraz już wszystko wróci do normy. – Gregory również zajął miejsce w podobnym fotelu i przyjrzał się chłopakowi. – Może zacznijmy od tego, że opowiesz mi coś o sobie, bym mógł cię lepiej poznać. Żeby było ci raźniej zacznę od siebie. – Max mrugnął niepewnie. – Jak już wiesz mam na imię Gregory, możesz mówić mi Greg. Mam 32 lata i mieszkam tu mniej więcej od pięciu lat. Nim tu trafiłem pracowałem jako psycholog, ale sam popadłem w pewne problemy i Thomas wyciągnął do mnie rękę i tak o to się tu znalazłem. – Gregory uśmiechnął się szczerze. – To co twoja kolej? Chyba, że masz jakieś pytania?

– Dlaczego Pastor zmusił mnie do oglądania jego seksu z ... ...

... innym mężczyzną? - wypalił Max.

– Do tego jeszcze dojdziemy... Dobrze. Opowiedz mi coś o sobie.

Max pokiwał głową i spojrzał w podłogę. –Wiesz, jak mam na imię;wiesz, ile mam lat. Co mam ci powiedzieć? Moja mama nie żyje, ojciec pił, a teraz zabrał nas tutaj by się wyleczyć, a ostatnio byłem świadkiem jak Pastor zerżnął mu dupę. Mój brat ma 12 lat, jak pewnie wiesz i oby nie musiał oglądać tego co ja, i na pewno nie musiał mieć żadnych tego rodzaju spotkań...

– Spokojnie, Nate jest za młody na tego typu rzeczy. – Greg wtrącił, próbując uspokoić chłopaka.

– Jeszcze? Co to jest za miejsce?!

– Max, uspokój się. Krzyki nic ci nie dadzą. Twój tata powiedział Pastorowi, że jesteś gejem, to prawda?

– Wy sobie chyba jaja robicie...

– Max, proszę cię.

– Tak! Jestem cholernym gejem! I co? Chcesz mnie przelecieć, czy może pokazać, jak to robisz?

– Nie powinno ci więc przeszkadzać, to co się tu dzieje. Nie umiem ci tego racjonalnie wyjaśnić, ale z czasem sam zrozumiesz o co tu chodzi. To miejsce należy do Thomasa. On ustala reguły. On tutaj rządzi i tak jak ty, ja również muszę przestrzegać pewnych zasad. Zaraz ci je przybliżę, ale musisz się uspokoić.

– Może lepiej będzie jak sam je przeczytasz. Zostawię cię tutaj i wrócę później. Wtedy zadasz mi ewentualne pytania. Dobrze? – Mężczyzna podał mu kartkę i z uśmiechem położył dłoń na ramieniu. – Nie bój się. Nie spiesz się. W razie gdybyś mnie potrzebował będę w głównym salonie. – Dodał zostawiając chłopaka ...