Nigdy nie wiesz jak zakończy się dzień
Data: 19.03.2019,
Autor: Szarik, Źródło: Lol24
... taka... seksowna. Ciągle czuła silne podniecenie, walcząc ze sobą równocześnie. Dojechały do domu Moniki. Idąc po schodach to Ewa teraz podziwiała jej uda i pośladki, które rytmicznie kołysały się przed oczami na schodach. Podbiegła kilka stopni i chwyciła ją za rąbek spódniczki. Monika zatrzymała się, Ewa wykorzystała chwilę, wsunęła rękę pomiędzy jej rozgrzane uda, na klatce schodowej zgasło światło. Stały tak w zupełnej ciemności, ręka Ewy śmielej przesunęła się w górę. Podniecenie przezwyciężyło wątpliwości Moniki, stanęła w ciemności, czekając na to co nastąpi. Czuła przesuwającą się w górę dłoń, która chwila po chwili docierała co raz wyżej. Wreszcie stało się, dotarła do celu. Dotknęła starannie wystrzyżonej i wygłodniałej cipki. Ona też była mokra, podświadomie wypięła pupę prosząco, szukając nią paluszków Ewy. Te wsunęły się w nią bez trudu. Złapała mocniej za poręcz, a paluszki w muszelce zaczęły przesuwać się rytmicznie. Wstrząsnął nią dreszcz. Chwyciła jednak za pieszczącą ją rękę, złamała jej lekki opór, wysuwając z siebie.
Chodźmy.... proszę – szepnęła.
Trzymając Ewę za, mokrą od jej soczków, dłoń ruszyła powtórnie w górę schodów. Otworzyła cicho drzwi mieszkania, w którym panował półmrok, po czym równie cicho je zamknęła. Wewnątrz jedynie słabe światło nocnej lampki, które zwyczajowo paliło się w sypialni, wskazywało ich cel. Tam też pociągnęła za sobą koleżankę. Gdy weszły zamknęła i te drzwi, nie chciała by cokolwiek zakłóciło tę chwilę. Zrzuciły ...
... buty. Stały tak przed sobą wpatrując się w swoje iskrzące oczy. Monika objęła Ewę i przyciągnęła bliżej siebie, rozkoszując się bliskością ślicznej buzi. Zwilżyła językiem wargi, wplotła dłoń w ciemne włosy Ewy. Ich usta spotkały się w gorącym pocałunku. Ewa rozchyliła usta gościnnie, co od razu wykorzystał języczek koleżanki. Wysunęła również swój na powitanie. Ręce dziewczyn targały wzajemnie ich włosy, nie przerywając całowania. Po chwili jednak przestały i odsunęły się od siebie. Monika widziała mocno zaznaczone brodawki pod miękką dzianiną sukienki Ewy. Zsunęła ją z ramion koleżanki, trzymała się już tylko na piersiach. Pociągnęła materiał lekko w dół. Sukienka bezszelestnie opadła, ukazując ponętne ciało, którego tak pragnęła.
Ja ciebie też chcę nagą – szepnęła Ewa.
Ściągnęła Monice bluzeczkę, ciesząc wzrok widokiem zgrabnego biustu, który jej się ukazał. Pochyliła głowę i ustami delikatnie przyszczypnęła brodawki. Zaczęła je na zmianę ssać i całować resztę piersi. Monika odchyliła z rozkoszy głowę. Odwróciła się tyłem pozwalając by Ewa złapała jej piersi rękoma i rozpoczęła delikatny ich masaż. Po chwili pochyliła się, wypinając pupę ubraną jeszcze w spódniczkę. Ewa rozpięła jej zamek, a spódniczka podobnie jak chwilę wcześniej jej sukienka opadła na podłogę. Miała teraz przed sobą krągłe wypięte pośladki. Nie mogła się opanować by ich nie pocałować. Monika oparła się na łóżku, po czym weszła na nie i położyła się na boku. Podparła ręką głowę, a drugą zapraszająco ...