1. Zepsuta do szpiku kości


    Data: 05.04.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... Wpakowałam w jej gorącą cipę dwa palce i zaczęłam ostro posuwać. Za chwilę dołączyłam trzeci i czwarty palec i jazda zrobiła się jeszcze ostrzejsza. Profesorka napierała na moją rękę całym ciałem. Jej cipa rozszerzyła się do granic możliwości. - Je-szcze wię-cej, nie bój się! – wykrzyknęła stękając każdą sylabę. Złożyłam kciuk do środka dłoni i pchnęłam w ociekającą sokami jamę. Weszła mi tam cała dłoń! Nie była wielka, więc się zmieściła. Na dobrą sprawę, jej grubość nie przekroczyłaby dwóch kutasów zebranych do kupy. Posuwistym ruchem tarłam o jej obejmujące mnie szczelnie wargi, co doprowadziło ją wkrótce do takiego stanu, że zaczęła uderzać dupą o podłogę, jakby miała atak padaczki. Z jej krtani wydobywało się wycie, niczym dzikiego zwierzęcia. Potrwało to ze 20 sekund, po czym złapała moją rękę tkwiącą w całości w jej wnętrzu, wyrywając ją na zewnątrz. Zrozumiałam, że zaczęło ją to boleć. Zwarła uda i ścisnęła pośladki. Z kącika jej ust wypłynęła ślina. Jej głowa opadła na bok, jakby straciła przytomność. Klepnęłam ją w policzek, chcąc ją ocucić. Otworzyła oczy. - Jest OK. Nie martw się! Po prostu nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Nie wiem, co się z e mną dzieje. Co ty mi zrobiłaś?! O, Boże, nie mam czucia w ...
    ... całym ciele! Ale jednak miała. Po trzech minutach podniosła się z podłogi i chwiejnym krokiem ruszyła w stronę kanapy. Poszłam za nią. Położyłyśmy się obie i przykryłyśmy się kocem, który leżał u wezgłowia. Spocone, wtulone w siebie długo tak leżałyśmy wdychając zapach swoich ciał. Nie musiałam się śpieszyć do domu. Tata i tak miał wrócić późno w nocy do domu, a Basia (przeszła ze mną na „ty”) obiecała odprowadzić mnie do domu. Odwiedzałam ją odtąd dwa razy w tygodniu. Nieraz nawet zajmowałyśmy się rzeczywiście nieszczęsną fizyką, z której na koniec semestru, po trzech klasówkach, Basia, ku zdziwieniu klasy, wystawiła mi czwórkę. Z doprowadzania jej do orgazmu miałam szóstkę. Może powiecie mi czytając to, że jestem zboczona i zepsuta do szpiku kości, mimo, że mam dopiero 13 lat. Seks stał się moją pasją, pomaga mi normalnie funkcjonować. Czuję się w szkole nieswojo, jak mnie tata nie zerżnie porządnie poprzedniego dnia lub nie zostanę skutecznie wylizana przez Basię lub Ankę. W najgorszym wypadku sama wypierdolę się jakimś ...ogórkiem lub bananem, nawet wtedy, gdy mam okres (wstydzę się poprosić tatę o wibrator...). Obiecuję, że jeszcze opiszę dalsze moje zaznajamianie się z seksem, bo już mi coś świta w mojej główeńce... 
«12345»