Rancho - - Opowiadania Erotyczne

Rancho -

... jego kolejną klaczką rozpłodową i dla tego właśnie zaprosiłam was do nas na rancho . Mnie mój mąż rzadko rucha za to co tydzień ma w łożu inną klaczkę a w sumie jest ich osiem , które kryje i które rodzą jego dzieci . Dzieciaków też ma sporą gromadkę . Niektóre kobiety przyjeżdżają na weekend same , bez mężów lecz zawsze wracają zerżnięte , bo celują w okres płodny a mój ogier chętnie je wychowuje . Gdy szefowa tak operowała kamerką ,że widać było najmniejsze szczegóły krycia , Czarny , wielki ogier westchnął i wepchnął chuja do korzenia a jadra dostarczały ogromne ilości juksu do trzona i łba chuja , który tryskał silnymi , gorącymi , gęstymi strumieniami zalewając macice mojej żony całkowicie , aż do przepełnienia . Szefowa trzymała kamerkę przy pipce mojej żony i oboje czekaliśmy , aż murzyn wysunie chuja . Gdy tak się stało , duże ilości juksu wypływały z poobijanej i dobrze wytłuczonej pipki mojej żony , która jest czerwona i powiększona . Jeżeli ona jest już w ciąży z murzynem , jej pipka od tego momentu będzie przygotowywała się do porodu , który będzie za dziewięć miesięcy , a brzuszek będzie nosił jego czarne dziecko aż do szczęśliwego rozwiązania . Juks murzyna , gdy wypływał leniwie z pipki mojej żony wydawał się jakby trochę ciemniejszy od naszego białego jak śnieg . Szefowa wyłączyła kamerkę i zaczęliśmy rozmowę na wiadomy temat . Praca poszła na bok , gdyż nie mogłem się skupić . Po ich powrocie , zjedliśmy kolację i około godz. 23 rozeszliśmy się do ...

... naszych pokojów . Żona chciała iść pod prysznic lecz zatrzymałem ją i powiedziałem , kochanie , bardzo chcę ciebie wylizać . Ona - jestem nieświeża po całym dniu - a ja - uwielbiam zapach i smak takiej pipki , za to nie lubię lizać zapachu mydła i żelu . Położyłem żonę na łożu i rozebrałem do naga . Jej pika jest piękna , czerwona i lekko opuchnięta po murzyńskim chuju i zapach ma niebiański . Było kilka siwych włosów łonowych murzyna na jej zewnętrznych wargach więc zebrałem je i położyłem obok na łożu . Polizałem jej pipkę , zmęczoną , zmaltretowaną lecz dobrze wyruchaną i szczęśliwą . Lizałem delikatnie i długo smakując juks murzyna aż doprowadziłem ją do lekkiego orgazmu i wtedy pipka dzięki skurczom macicy , wypchnęła dość spore ilości juksu murzyna , który z ochotą zlizałem nie marnując nic . Podejrzewam , że oni mieli zainstalowane malutkie kamerki w naszym pokoju i teraz nas obserwowali . Po wylizaniu pipki mojej żony powiedziałem jej - celowo , żeby słyszeli - dzisiejszej nocy dam tobie spokój gdyż widzę , że twoja pipeczka jest dobrze wyruchana przez czarnego chuja i zalana jego juksem . Gdy będziesz miała ochotę na sex w nocy , to myślę , że ten wieki czarny chuj będzie chętny dać tobie w prezencie kolejną porcję juksu do macicy . Żona moja zarumieniła się a ja pokazałem jej siwe włosy łonowe murzyna zebrane z jej pipki . Uśmiechnęła się i poszła pod prysznic . W nocy , co było do przewidzenia , murzyn pokrył ją jeszcze dwa razy w naszym łożu nie krępując się mną i ...