1. Tydzień analny Cassie Sin, dzień 3


    Data: 06.08.2025, Kategorie: Anal Twoje opowiadania Autor: Cassie Sin, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... ocierającego się o mój tyłek, a jego palce delikatnie, ale władczo, poprawiały moje dłonie. Każdy jego dotyk sprawiał, że traciłam koncentrację, moje ciało płonęło, a cipka była tak mokra, że bałam się, że ktoś to zauważy. Jego kumpel nie zauważył, ale parę osób zwróciło na nas uwagę, co tylko mnie podniecało – bycie jego, pokazywanie tego w subtelny, ale bezczelny sposób w tłumie miał coś w sobie. 
    
    Po meczu usiedliśmy z jego przyjacielem przy piwie, rozmawiając o samochodach, starych filmach i planach na weekend. Starałam się nadążać za rozmową, ale moje myśli wciąż wracały do jego dotyku, do tego, jak blisko był chwilę wcześniej. W pewnym momencie położył dłoń na moim kolanie, ściskając je lekko, jakby przypominał mi, że jestem jego własnością. Sprawiło to, że moja głowa szalała jeszcze bardziej.
    
    Nie mogłam dłużej wytrzymać. „Muszę do łazienki,” szepnęłam, a on skinął głową, z błyskiem w oku, który mówił, że wie co planuję. Poszłam do męskiej toalety, wiedząc, że pójdzie za mną. Zamknęliśmy się w kabinie, a on bez słowa rzucił mnie na ścianę, podciągając moją sukienkę. „Cicho dziwko,” warknął, smarując swojego kutasa lubrykantem, który zawsze mamy przy sobie. Wszedł we mnie analnie jednym szybkim ruchem, tak mocno, że kabina się zatrzęsła. Jęknęłam, ale zagryzłam wargę, bo ktoś wszedł do łazienki. Jego pchnięcia były brutalne, głębokie, każdy ruch rozciągał mnie do granic, a ja byłam w transie – podniecona, przestraszona, że ktoś nas nakryje, ale pragnąca, by rżnął ...
    ... mnie jeszcze mocniej. Drzwi kabiny trzeszczały, jakby miały wylecieć, a ja byłam zgubiona w tej mieszance strachu i przyjemności. Usłyszałam kroki, ktoś szarpnął za klamkę, ale mój Pan nie przestawał, jego ręka na mojej szyi, druga na biodrach, trzymając mnie jak swoją własność. Gdy kroki ucichły przyspieszył, a ja doszłam. Moje nogi drżały, ale on dalej mnie trzymał, nie dając mi się osunąć. Nie pozwolił sobie dojść – „To na później,” powiedział, zostawiając mnie w stanie błagalnego pragnienia jego spermy.
    
    Wróciliśmy do gry, jakby nic się nie stało, ale moje ciało wciąż płonęło. W samochodzie, jadąc do domu, nie mogłam się powstrzymać. Moja cipka była tak mokra, że położyłam na niej dłoń, delikatnie ją dotykając, zapominając o jego zakazie. Mój Pan to zauważył. Jego złowieszczy uśmiech sprawił, że przeszył mnie dreszcz strachu i podniecenia. „Oj, Suczko, złamałaś zasady,” powiedział cicho. „Na kolana, teraz.” Rozpiął spodnie, a ja pochyliłam się, biorąc jego kutasa do buzi. Ssałam go, czując jak pulsuje, podczas gdy on prowadził samochód jedną ręką, a drugą trzymając moje włosy, wpychając go głębiej w moje gardło. „Będziesz ukarana za to, dziwko,” powiedział, a ja już czułam pas na moich pośladkach.
    
    Po powrocie rzucił mnie na łóżko w sypialni, zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć. Jego oczy były ciemne, niemal czarne, z tym palącym spojrzeniem, które sprawia, że czuję się jak jego ofiara i skarb jednocześnie. Stał nad łóżkiem, wysoki, z rozpiętą koszulą ukazującą jego ...