1. Ta chienne (Twoja suczka)


    Data: 25.09.2025, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: Sophie Nylon, Źródło: SexOpowiadania

    ... czasie szczęka musiała jej zdrętwieć.Nie zaprotestowała również, gdy między pierścień i ząbki wepchnął swój język, prosto do jej otwartych ust. Lucie stężała, musiał ją zaskoczyć i być może brzydzić. Zamiast walczyć, sama wysunęła języczek, potarła nim o jego język. Wreszcie Hector podniósł się. Rosło w nim podniecenie.Teraz nie liczyło się nic prócz gołej blondyneczki. Bezbronnej, skrępowanej la putain. Dziwki, choć jednocześnie czyjejś żony, którą mógł zerżnąć jak chciał. Rozebrał się do naga; za tą akcję i tak mógł wylecieć z hotelu, nie robiło to różnicy.A on nie lubił być w tych sprawach niedbały. Czym prędzej ułożył swój roboczy uniform – czerwone spodnie, kamizelkę ze złotym logiem hotelu i białą koszulę – na krześle pod ścianą. Wyskoczył z butów i skarpetek, schował zegarek i obrączkę w kieszonce koszuli.Na koniec bokserki. Z dumą spojrzał na swoje przyrodzenie. Tylko jego dorodny rozmiar pozwalał mu mieć kochankę. Planował w sumie dziś wieczór z Giną, bo jego żonę i tak ciągle bolała głowa. Umył się nawet porządnie i ogolił tam, z myślą o wizycie u kochanki po pracy.Cóż, najpierw zajmie się Lucie. Zapragnął przez moment pokazać jej swojego penisa, by z satysfakcją móc patrzeć, jak rozszerzają się jej niebieskie oczka. Poniechał ten plan; blondynka i tak zaraz przekona się o jego rozmiarze.Zajrzał do szafki. On nie przepadał za urozmaiceniami, ale stawiał, że Lucie wręcz przeciwnie. Sam fakt, że daje się zeszmacić dla samej zabawy mówił wiele. Wyjął na razie dwa ...
    ... klipsy połączone łańcuszkiem i rózgę. Zgadywał, że Lucie kocha być bita. Każda z tych dziwek kochała.Położył się na razie obok, nagi jak i ona. Drgnęła, czuła go obok. Patrzył, jak poruszają się jej piersi, jej płaski brzuszek. Wpił ustami w sutek, liżąc go i ssąc namiętnie. Czuł, jak Lucie sztywnieje, ale wiedział, że tym nie zrobi na niej wrażenia.Na drugim sutku zacisnął klips. Były małe i wąskie, trzymały się dobrze. Musiało boleć, choć Lucie nie dawała po sobie nic poznać. Oderwał usta od pierwszego sutka, wytarł swoją ślinę palcem i na nim też założył klips.Lucie ledwie jęknęła. Przejechał palcami po jej brzuchu, w dół, aż do łona. Złapał za waginę, masował jej różowe wargi sromowe. Dziwiło go, że wyglądają na tak zadbane. Lucie musiała mieć niemały przebieg. Czuł, jak wilgotnieje pod jego uściskiem, ale nadal leży spokojnie, jakby nie przeszkadzało jej, że obmacuje ją obcy facet.Spięła się, gdy wepchnął głębiej palce. Drugą dłonią złapał za łańcuszek między piersiami. Pociągnął za niego. Lucie szarpnęła głową.– Mmmm!Wygięła plecy w łuk, i tak jej sutki rozciągnęły się do granic możliwości. Wreszcie poczuła coś. Poczuła ból. Hector uśmiechnął się na widok jej bezsilności. Opadła z jękiem, gdy klipsy zerwały się z trzaskiem z jej sutków. Dyszała głośniej. Mimo to wciąż leżała posłusznie. Pomacał jej piersi, potarł zmaltretowane piersi.– Dopiero wtedy czujesz, że żyjesz, co, znudzona dziwko? Dopiero gdy boli?Wierzgnęła, gdy wykręcił jej sutek. Przyglądał się, jak walczy z ...
«12...789...12»