-
Nasz pierwszy raz cz. 1
Data: 26.10.2025, Kategorie: Geje Autor: Han Solo, Źródło: SexOpowiadania
... nago... całego.Michał zamilkł. Przez chwilę jego oczy stały się ogromne, a róż na policzkach pogłębił się. Ale nie było w nim paniki, tylko intensywne skupienie. Patrzył na mnie, jakby ważył moją prośbę. Wreszcie, bez słowa, powoli się podniósł i stanął przed łóżkiem.Zaczęło się powoli, niemal rytualnie. Najpierw zdjął koszulkę, odsłaniając smukłą, gładką klatkę piersiową z delikatnie zarysowanymi mięśniami brzucha i dwoma bladoróżowymi sutkami. Skóra była nieskazitelna, jedwabiście gładka w blasku popołudniowego słońca. Potem pochylił się i zdjął skarpetki. Wreszcie, jego dłonie skierowały się do spodni. Spojrzał na mnie, jakby szukając ostatniego potwierdzenia. Moje pełne zachwytu, niemal nabożne spojrzenie musiało być odpowiedzią. W jednym płynnym ruchu opuścił spodnie i majtki, stając przede mną całkowicie nagi.Zaparło mi dech w piersiach. Był... doskonały. Smukły, ale nie chudy. Jego ramiona i klatka miały młodzieńczą, sportową budowę. Biodra wąskie, nogi proste i zgrabne. A pośrodku – jego kutas, teraz w stanie spoczynku, delikatny i bezbronny, ale wciąż piękny w swojej męskości. Całość sprawiała wrażenie kruchej, ale niezwykle pięknej rzeźby.- Jesteś... niesamowity... i piękny – wyszeptałem, nie mogąc oderwać wzroku.Spuścił wzrok, zawstydzony, ale uśmiechnięty. Jego ręce nerwowo opadły wzdłuż ciała, jakby nie wiedział, co z nimi zrobić. Stał tak przez chwilę, odsłonięty, powierzając mi całe swoje ciało w tym geście absolutnego zaufania.Potem podszedł bliżej do łóżka. ...
... Jego oczy, teraz ciemne i pełne nowego rodzaju pewności, badały moje ubrane ciało. Jego dłoń wyciągnęła się i delikatnie dotknęła mojej koszulki na piersi.- Twoja kolej, Kamil" – powiedział cicho, ale głos miał stanowczy.- Ja też chcę zobaczyć ciebie.Bez wahania, bez cienia wstydu (bo jak mógłbym się wstydzić przed nim?), usiadłem i zdjąłem koszulkę. Potem spodnie i bokserki. W końcu i ja stanąłem przed nim nagi, pozwalając jego spojrzeniu wędrować po mojej bardziej umięśnionej klatce piersiowej, szerszych ramionach i prowadzącym w dół brzuchu. Mój kutas, częściowo podniecony samym widokiem jego nagości i tym, co się działo, spoczywał ciężko między udami.Michał patrzył z otwartymi ustami, z fascynacją i wyraźnym pożądaniem w oczach. Jego wzrok przesuwał się powoli, centymetr po centymetrze, jakby chciał zapamiętać każdy szczegół, a ja widziałem, jak jego penis zaczyna się lekko podnosić w reakcji na mój widok. Podszedł blisko, jego dłoń uniosła się i lekko, jak piórkiem, dotknęła mojego ramienia, potem klatki piersiowej, w końcu spoczęła na moim boku.- Ty też jesteś piękny – wyszeptał.Jego dotyk i słowa sprawiły, że mój fiut wyraźnie drgnął i uniósł się nieco. Michał to zauważył i uśmiechnął się nieśmiało, ale triumfalnie.Staliśmy tak przez dłuższą chwilę, naprzeciwko siebie, całkowicie nadzy, w milczeniu, które mówiło więcej niż tysiąc słów. Nie było wstydliwości, nie było pośpiechu. Było tylko wzajemne podziwianie, akceptacja i ta ogromna, spokojna fala miłości i pożądania, ...