1. Moja historia


    Data: 27.10.2025, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Ewa mężatka, Źródło: SexOpowiadania

    ... skierowałam strumień pomiędzy nogi. Na początku było dziwnie, ale potem zaczęłam czerpać przyjemność, kiedy woda obmywała moje łono. Trzymałam prysznic dokładnie naprzeciw szeroko otwartych ud, woda uderzała, a ja nawet do końca nie wiedziałam gdzie, ale było miło. Kiedy wyszłam z łazienki, Mama spojrzała w moją stronę i powiedziała:– I co córeczko, bawiłaś się prysznicem? Jakie to uczucie jak strumień wody uderza w twoje łono?– Nie wiem, o czym mówisz. – odpowiedziałam zdecydowanie za szybko.– Nie masz się, czego wstydzić. Widzę, jak jesteś zaczerwieniona na twarzy, ale jak chcesz. To twoja decyzja. – powiedziała – Mimo wszystko myślę, że wiem, co robiłaś i nie mam nic przeciwko. Jeśli masz ochotę, możemy o tym porozmawiać?– Przepraszam, nie chciałam cię okłamywać. Po prostu nie wiedziałam, co powiesz? – odpowiedziałam.– A co ja mogę ci powiedzieć? – odparła – Poznajesz swoje ciało i tyle. Cieszę się, że nie masz z tym problemu. A sam prysznic? – zawiesiła pytanie.– To było dla mnie nowe doznanie. Jeszcze nie wiem, czy podobało mi się, czy nie. Muszę to przemyśleć. – odparłam – Mamo, a ty używasz prysznica, aby się masturbować? – szybko dodałam.– Czasami tak córeczko. – szczerze odpowiedziała – Lubię takie delikatne i nieśpieszne dawanie sobie przyjemności.Odbyłyśmy długą i otwartą rozmowę. Powiedziała mi także, że w następnym tygodniu, w poniedziałek po południu idzie do swojego ginekologa na badania, ponieważ świadoma kobieta powinna regularnie się badać. Zapytałam, czy ...
    ... mogę Jej towarzyszyć i czy może mi powiedzieć, jak takie badanie wygląda. Opowiedziała mi ze wszystkimi szczegółami, jak przebiega taka wizyta i powiedziała, że zadzwoni do lekarza i zapyta, czy mogę być z Nią podczas badania. Bardzo chciałam z Nią być. Potem poszłyśmy spać. W poniedziałek będąc w szkole, myślałam, tylko, aby jak najszybciej znaleźć się w domu i usłyszeć od Mamy informację. Kiedy wróciłam i usiadłyśmy do obiadu, Mama powiedziała, że lekarz zgodził się na naszą wspólną wizytę. Przesunął ją tylko na koniec kolejki. Miałyśmy wejść, jako ostatnie. Odrobiłam lekcję. Kiedy przyszła pora wyjścia, mama wykąpała się, założyła świeżą bieliznę, po czym ubrałyśmy się i poszłyśmy. Gabinet znajdował się w domu doktora. W poczekalni siedziała tylko jedna pani w zaawansowanej ciąży. Kiedy opuściła gabinet, wyszedł doktor i zaprosił nas do środka. Weszłyśmy, doktor przywitał się z nami, podając nam rękę. Mnie się przedstawił, jako że widzieliśmy się pierwszy raz. Poprosił, abyśmy usiadły. Siadając, rozglądałam się ciekawie. Nie wiedziałam przecież, jak wygląda gabinet ginekologa, ale zauważyłam biurko, krzesło i wieszak. Doktor zza parawanu przyniósł krzesło, na którym mogłam usiąść obok Mamy. Duża część gabinetu była oddzielona parawanem, za którym, jak się później dowiedziałam, była kozetka i fotel do badania. Pan doktor pochwalił moją Mamę za to, że przyprowadziła córkę. Powiedział, że to najlepszy sposób na odczarowanie ginekologa i dobry sposób na nauczenie młodej kobiety ...
«12...567...14»