1. Waginalia cz. II


    Data: 04.11.2025, Kategorie: Masturbacja Autor: Ewa mężatka, Źródło: SexOpowiadania

    ... wyciągnęła majtki i zakładając je, powiedziała:– Zawsze noszę drugie w torebce.Ogarnęłam szybką kąpiel, umyłam zęby i nieco chwiejnym krokiem, wino robi swoje, udałam się w stronę sypialni, w której czekała już Marta. Zapalone światło kierowało mnie we właściwym kierunku. Kiedy jednak stanęłam w drzwiach, Marta wcale tego nie zauważyła. Nie mogła zauważyć, ponieważ cała jej uwaga skupiona była na sobie, a właściwie na tym, co robiła. A co zobaczyłam? Otóż moja przyjaciółka z bardzo dużym zaangażowaniem ściskała jedną dłonią pierś, a druga niknęła gdzieś w materiale majteczek, które miała na sobie. Jednym słowem – masturbowała się. Nie chciałam jej przerywać, jeszcze, stała i patrzyłam, jak pieści się, jak podczas tych pieszczot wzdycha i pojękuje. Nabierałam ochoty, aby się przyłączyć. Zachrząkałam głośno. Przestraszona oderwała dłonie od ciała i lekko zamglonym wzrokiem spojrzała na mnie. Uśmiechnęłam się do niej.– Sama? Nie chciałaś poczekać na koleżankę? – zapytałam.– Tak mnie podnieciła ta twoja opowieść, że po prostu musiałam, – odparła – Przyłączysz się? – zakończyła pytaniem.Nie odpowiedziałam na tak zadane pytanie, tylko rozebrałam piżamę i położyłam się na łóżku. Widząc moją odpowiedź Marta równie szybko, jeśli nie szybciej, zdjęła swoje odzienie. Położyłam się obok niej. Leżałyśmy teraz obie nagie, obie w oczekiwaniu, co będzie dalej. Obie zwrócone do siebie. Przytuliłyśmy się całymi ciałami. Czuję piersiami jej piersi, a brzuchem jej brzuch. Szukam twoich ust. ...
    ... Delikatnie wysunęła język i oblizała moje wargi, rozchyliłam je. Wsunęła język w moje usta. Koniuszkiem języka gładziła mój język, pieściła podniebienie, a ja czułam tylko wilgoć i ciepło. Nie przestając mnie całować, ujęła dłońmi moje piersi. Zaczęła je głaskać. Czuję, że sutki podnoszą się powoli, jakby budząc się do życia, czuję na ciele pod opuszkami jej palców gęsią skórkę. Dobrze mi. Gładzi moje pośladki. Podniosłam się odrobinę i położyłam na Marcie. Zaczęłam pieścić swoimi nabrzmiałymi sutkami jej sutki. Czuję, jak jej skóra wilgotnieje. Mam ochotę jej posmakować. Uniosłam się, wysunęłam język. Zaczęłam lizać Martę, całą, najpierw przestrzeń pomiędzy piersiami, językiem zataczałam kręgi wokół jej sutków. Potem zeszłam trochę niżej, całą szerokością języka pieściłam jej brzuch, zakradłam się do pępka. Zlizywałam jej pot, a jego smak sprawiał, że czułam rozkoszne skurcze w pochwie. Moje dłonie wciąż błądziły po piersiach Marty i nie pozwalały sutkom na chwile wytchnienia. Odwróciłam ją delikatnie na brzuch. Usiadłam na jej pupie tak, by wyczuła moją nabrzmiałą łechtaczkę. Westchnęła, kiedy zaczęłam masować jej plecy. Opuszkami palców badałam każdy centymetr gładkiej, wilgotnej skóry. Zsunęłam się bokiem w okolice piersi. Biodrami wykonywałam cały czas delikatne, posuwiste ruchy, moja łechtaczka przesuwał się powoli po pośladkach. Uśmiechnęłam się do siebie, tak, miała przeze mnie trochę mokrą pupę. Pochyliłam się, by językiem popieścić jej plecy. Cały czas czułam rozkoszny ...