-
Meski wypad rodzinny 1
Data: 15.11.2025, Kategorie: Geje Autor: Jarek Kowalski, Źródło: SexOpowiadania
... spokojnie 20 cm, może więcej. Dalej patrząc ojcu w oczy i przykładając ich penisy czubek do czubka, Mariusz wyszeptał – „dziękuję za to, że przekazałeś mi swoje największe zalety”, powoli zaczął zniżać swój tyłów, odsuwając nogi i wypinając tyłek, zbliżył twarz do kutasa, który go spłodził, otworzył delikatnie usta i muskając wargami zjechał na całej długości żołędzia. W tym samym momencie Marek zamknął oczy, wydał głośnie wzdechnięcie, a na jego twarzy pojawiła się rozkosz. Usta Mariusza powoli chodziły góra dól, oczy patrzyły na twarz ojca jakby syn upewniał się, czy dobrze wykonuje swoje obowiązki, czy ojciec jest z niego dumny. Syn schodził z każdym ruchem coraz niżej, coraz głębiej przyjmował swojego ojca, a ojciec dyszał coraz mocniej i szybciej. Marek wyglądał jakby odpłynął – „Synu, robisz to tak dobrze, lepiej niż Twoja matka, lepiej niż jakakolwiek dziewczyna mi to robiła”. Mariusz wyjął wielkiego kutasa z buzi, ślina spływała po prąciu, strużka soków rozciągnęła się od końcówki penisa do wargi chłopaka. Spojrzał tacie w oczy i powiedział „Tak mogę się odpłacić za wszystko, co mi dałeś, pokazać, jaki jestem wdzięczny”. Marek położył jedną rękę na głowie syna i zaczął delikatnie kołtunić mu włosy jak słodkiemu urwisowi. Później spojrzał w moim kierunku. Zobaczył mnie, zaślepionego, z otwartymi zaślinionymi ustami. Nogi miałem szeroko, kutas mój był twardy jak diabli, sterczał do przodu. Marek delikatnym dłoni zachęcił do dołączenia – „przecież mam dwóch synów, chodź tutaj do nas synusiu, nie siedź tak sam”.