1. Letniczka


    Data: 30.12.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... prawą rękę walizkę. Kobieta miała około sześćdziesięciu lat. Normalna, pospolita, szczupła twarz, krótkie, a nawet bardzo krótkie włosy w kolorze siwym z nielicznymi dłuższymi kosmykami na przedzie. Ot zwykła emerytka lub rencistka. Ubrana w jasną, długą, letnią sukienkę sięgającą do kostek i buty na płaskim obcasie wyglądała zwyczajnie, nie wyróżniając się z tłumu.
    
    — Jak miło, że pan wyszedł mi pomóc — powiedziała.
    
    — To żaden problem — odpowiedział Michał.
    
    Ruszyli w kierunku domu. Wymienili po drodze kilka zdań na temat wioski i jej atrakcji. Głównie to ona pytała, a chłopak odpowiadał. Po kwadransie dotarli do domu. Matka czekała przed drzwiami. Powitała letniczkę serdecznie i zaprosiła do przygotowanego dla niej pokoju. Michał usiadł w kuchni i nalał sobie kompotu. Walizka nie była zbyt ciężka, lecz skwar panujący na dworze wzmagał pragnienie. Zrobił swoje i mógł teraz zabrać się za inne rzeczy. Nie zdawał sobie sprawy, jak pobyt tej letniczki wpłynie na jego życie.
    
    +++++
    
    Pobyt pani Marii, bo tak miała na imię letniczka, miał trwać tydzień. Jak się okazało, była emerytką, byłą księgową z centralnej Polski. Wiedział to od matki, podobnie jak to, że była wdową. Mąż zginął jedenaście lat temu w wypadku samochodowym. Dorosłe już dzieci, jak to się mówi, „poszły w świat”, a Maria pozostała w swoim mieszkaniu sama. Raz do roku fundowała sobie wczasy pod gruszą.
    
    Dni w gospodarstwie upływały jej w miarę szybko i bez monotonii. W pierwszy dzień zwiedziła ...
    ... wioskę, w drugi wybrała się do pobliskiej miejscowości, korzystając z transportu zaoferowanego przez ojca Michała na zakupy i zwiedzenie muzeum. Popołudnia spędzała w sadzie, opalając się i rozmawiając z matką chłopca. Przez kolejne dwa dni pogoda nie dopisywała, więc musiała zadowolić się oglądaniem telewizji i rozmowami z matką.
    
    Michał praktycznie nie zwracał na nią uwagi. Cóż mogło być interesującego w tej starszej kobiecie, starszej niż jego matka? Poza zdawkowymi pozdrowieniami w stylu „dzień dobry” i wymianą zdań na temat pogody praktycznie z nią nie rozmawiał.
    
    Tego ranka wstał wcześnie. Słońce mocno już operowało i zapowiadał się upalny dzień. Szybko zjadł i się umył. Jak zawsze wybrał się do sklepu po świeże pieczywo i inne rzeczy potrzebne do przygotowania posiłku. Gdy wrócił, letniczka siedziała już przy stole w kuchni ubrana w tę samą sukienkę, w której przyjechała. Rozmawiała z matką.
    
    — O już jesteś synku — powiedziała matka, widząc Michała z zakupami.
    
    Michał rzucił zdawkowe „dzień dobry” i postawił zakupy na stole.
    
    — Pani Maria chciała zobaczyć to jeziorko, o którym opowiadali jej Kowalczykowie. Po śniadaniu zaprowadzisz ją tam i pomożesz zabrać potrzebne rzeczy – oznajmiła chłopcu.
    
    — Oczywiście — odpowiedział Michał, po czym zostawił obie kobiety same i udał się do swojego pokoju.
    
    Usiadł przy komputerze i sprawdził pocztę. Poza reklamami nie znalazł nic interesującego. Przeczytał kilka wiadomości na portalu, a następnie zszedł na śniadanie ...
«1234...20»