1. Letniczka


    Data: 30.12.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... wygłodniały wzrok. Kobieta jednak nie dała mu tej satysfakcji i nałożyła na siebie kąpielowy strój. Poprawiła koc, na którym teraz się położyła.
    
    Michał usiadł na ziemi. Rozmyślał, co począć. Postanowił odczekać jeszcze parę minut i wyjść najnormalniej w świecie, by przekazać jej wiadomość. Jak postanowił, tak też uczynił, tkwiąc dobre pięć minut na siedząco. Nabrał głęboko powietrza w płuca i podniósł się z ziemi. Uspokoił się już nieco wewnętrznie. Penis jednak nadal tkwił w spodenkach na baczność. Wsadził więc ręce w kieszenie spodenek i poprzez kieszenie docisnął go palcami do ciała. Spokojnym krokiem ruszył w stronę kobiety. Nie zauważyła go jeszcze, będąc teraz zajęta nakładaniem emulsji na rękę. Zdążyła także założyć tę obciachową chustkę na głowę. Ostatni dystans, który dzielił go od niej, Michał postanowił skrócić, idąc przez płytką wodę. Gdy wszedł do niej, szum poruszonej tafli jeziora zwrócił jej uwagę. Podniosła wzrok i dostrzegła idącego wodą chłopaka.
    
    — Idziesz po mnie? Chyba jeszcze za wcześnie? – zapytała, leżąc podparta na łokciu.
    
    Palcem drugiej dłoni wskazała na siebie, przerywając nakładanie emulsji na ciało.
    
    — Tak, do pani — odparł krótko, zbliżając się do niej.
    
    Patrzyła na niego zdziwiona. Miał nadzieję, że nie domyśla się, że podglądał ją, gdy była naga w jeziorze.
    
    — Czy coś się stało? — zapytała ponownie, przyjmując poważną minę.
    
    — Już pani powiem — odpowiedział, wychodząc na brzeg.
    
    Trzymał cały czas ręce w kieszeniach. Zdawał ...
    ... sobie sprawę, jaki byłby to dla niego wstyd, gdyby zauważyła, że ma erekcję. Wtedy z pewnością domyśliłaby się, że podpatrywał ją nagą.
    
    — Dzwoniła pani siostra i prosiła, aby pani się z nią pilnie skontaktowała. Moja mama mówiła, że to jakaś pilna sprawa – przekazał jej w sposób jak najbardziej zwięzły informację.
    
    Mówił to spokojnie i bez pośpiechu. Przychodziło mu to z trudem, po takich widokach, jakie oglądał parę minut temu. Popatrzył na nią. Głupio mu było tak zwracać się do niej z rękoma w kieszeniach, ale nie było innego wyjścia. Ten cholerny ptaszek sterczał jeszcze, a dociśnięcie go do ciała było jedynym sposobem zamaskowania tej krępującej go reakcji. Letniczka przyjęła tę informację spokojnie.
    
    — Już ja znam te pilne sprawy mojej siostrzyczki. Potrzebuje pożyczyć pieniądze na wieczne oddanie – powiedziała z uśmiechem.
    
    Michał stał dalej. Po tych słowach było jasne, że pani Maria nie ma zamiaru kontaktować się z siostrzyczką.
    
    — Przepraszam cię, że musiałeś się fatygować tu specjalnie, ale gdy będzie ponownie dzwonić, wystarczy, że powiecie mi to po powrocie — dodała, przepraszając za fatygę Michała.
    
    Dla chłopaka stało się jasne, że przyszedł tu na darmo. Odwrócił się bez słowa i wyjąwszy ręce z kieszeni, ruszył w drogę powrotną, brodząc w płytkiej wodzie. Zrobił parę kroków, gdy usłyszał głos kobiety.
    
    — Gdzie idziesz? Poczekaj.
    
    Odwrócił się w jej stronę, stojąc po kolana w wodzie. Prawą ręką podparł się pod bok, czekając, co ma mu do powiedzenia. ...
«12...678...20»