1. Niewinny seks


    Data: 20.04.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... dla mnie pigułki i biorę je już od dwóch tygodni. Napięcie mnie błyskawicznie opuściło .Myślałem, że narozrabiałem wtedy i nie wiedziała jak to powiedzieć, więc mnie unikała. Jej odpowiedź zabrzmiała jak zaproszenie. Pal diabli pracę - kumple sobie poradzą, najwyżej się spóźnię. Nacisnąłem klawisz ostatniego piętra. Winda ruszyła. Objąłem ją całując w usta. - Mieszkasz wyżej przerwała. - Cicho! - powiedziałem. Wyskoczyłem z windy na 10 i pociągnąłem ją wyżej po schodach. Zatrzymaliśmy się obok pomieszczenia windy. To było najwyższe miejsce w bloku z małymi oknami na wysokości twarzy. Obok jakaś suszarnia i inne pomieszczenia. Oparłem się o ścianę i przyciągnąłem ją do siebie. A praca i impreza? - spytała. Wszystko zdążymy nie martw się . Mój mały zdezorientowany sytuacją już wił się w majtasach. Całowaliśmy się namiętnie. Czułem wyraźnie jej sutki pod bluzką. Jeździłem ręką po pośladkach. Zarys majtek wyraźnie odczuwałem w ręce. Pieściliśmy się na różne sposoby. Spojrzałem jej w oczy: - Chcę cię tu i teraz. Aż się własnych słów wystraszyłem. Nic nie mówiła. Pachniała pięknie w każdym miejscu. Zjechałem nie czekając na rozwój wypadków do jej brzuszka. Podciągnąłem bluzeczkę. Piersi miała cudowne - świeże jak wtedy. Były lekko nabrzmiałe - niewielkie. Całowałem je i przygryzałem sutki delikatnie zębami. Moje ręce biegały po pupci.. Czułem ciepło z okolic dziurki. Nie zastanawiałem się co będzie. Wcisnąłem łapska pod majteczki i szukałem otworka palcem. Był na miejscu. Gorący i ...
    ... już lekko zroszony. Delikatnie pieściłem jego wejście kciukiem. Zagłębiałem się w niego lekko. Joasia - pozwalała na to z lekkim oporem. Zniżyłem się jeszcze - odchyliłem palcem majtki na bok i zatopiłem język we włosach. Mój język dotarł między wargi błyskawicznie. Rozchyliłem palcami lekko wargi. Widok różyczki niezwykle podniecający. - Już tu chyba kiedyś byłem - zażartowałem. Trwało to długo, ale chciałem sprawić jej przyjemność. Spojrzałem na nią. Wdarłem się językiem ponownie do jaskini rozkoszy. Rozwiercałem dziurkę językiem. Cały czas patrzyła na moje poczynania. Podniosła mnie za głowę - schyliła się do moich spodni - jak wtedy. Rozpinałem je pośpiesznie. Oczywiście od początku gotowałem się do bólu. Jądra mi już pękały - wręcz bolały. Dopadła rumaka ręką - zsunęła spodnie i majtki niżej. Wzięła do tylko do samych warg a ja myślałem że oszaleję. Joasiu nie tak bo cię zaraz załatwię i będzie przebieranie. Miałem ochotę strzelić jej prosto w usta ale chciałem trochę dłużej. Oparłem się o ścianę. Opuściłem jej majteczki na kostki - zdjąłem i schowałem do kieszeni zmiętych spodni. Nie rozbiorę się przecież tutaj - pomyślałem. Co prawda rzadko tu ktoś zagląda ale zawsze. Obróciłem ją do siebie plecami - rozchyliłem jej nogi aby były na zewnątrz moich i staliśmy tak oparci o ścianę pieszcząc się nawzajem. Moja dzida zaplątała się gdzieś w sukienkę wiec ją podciągnąłem. Dzida była pomiędzy jej nogami wiec przy niewielkich ruchach pocierała lekko jej włoski i wargi cipeczki. ...