1. Niewinny seks


    Data: 20.04.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... przykręcone w takich jakby przedziałach do podłogi. Trochę to krępowało, bo chciałem usiąść obok Joanny, ale się nie dało. Rozmowa toczyła się. Miałem czas w końcu przyglądnąć się jej dokładnie. Jak mówiła jej usta były dla mnie niesamowite. Włosy ułożyły się w nieładzie. Spojrzałem na jej niewielkie piersi - sterczały zalotnie i miałem wrażenie, że nie ma stanika. Ten moment trwał za długo. Moje spodnie rozrywało. Zauważyła mój wzrok i powiedziała: - Zachowujesz się jak wszyscy inni, nie słuchasz co mówię - o czym teraz mówiłam ?? Wszystko mi wirowało ale odpowiedziałem: - Zapatrzyłem się na twój biust i reszta przestała istnieć, po prostu mnie podniecasz do szaleństwa. Zamurowało mnie po tej wypowiedzi. Ale ciągnąłem dalej: - Oglądam wiele kobiet ale ........ nie wszystkie tak działają. Gdybym tylko mógł, to bym Cię teraz porwał wywiózł gdzieś i..... - Nie kończ - nie psuj wieczoru. Poza tym pomyśl logicznie - nie znam Cię prawie oprócz naszej windy i nie chciałabym zajść w ciąże z nieznajomym człowiekiem - czy to wystarczy?? Rozmowa zaczęła być nerwowo kiepska. Patrzyła na mnie nerwowo. - Nie bój się, odwiozę cię bezpiecznie do domu, nic ci się nie stanie. W tym momencie rozluźniła się trochę i upuściła ze stolika paczkę moich papierosów. Schyliliśmy się oboje po nią i uderzyliśmy się głowami. Zaśmiała się - zobaczyłem piękny uśmiech. Schyliłem się aby podnieść papierosy i kątem oka spojrzałem między jej lekko rozchylone nogi. Ujrzałem w półmroku śnieżnobiałe odbijające ...
    ... się od reszty delikatne majteczki w ciemne kropki. Z wrażenia podnosząc się uderzyłem głową w blat stołu, który ani drgnął. Było to tak gwałtowne, że aż się wystraszyła, czy coś mi się nie stało. - To przez te kropki - wymamrotałem nieprzytomnie. - Jakie kropki Piotrze? Piotrze zapamiętała imię. - Na twoich majteczkach - palnąłem jak głupi bez chwili zastanowienia.... - Nie marnujesz czasu, może Ci zrzucić wszystko ze stolika, będziesz dłużej zbierał tam na dole. Zaśmiała się. Atmosfera była już bardzo wesoła. W pewnym momencie całkowicie niechcący dotknąłem jej dłoni, które trzymała na stoliku. Czułem jakbym dotknął kabla w gniazdku. Myślałem, że już nie mam zamka w spodniach. Ona aż lekko podskoczyła - chciała ten fakt ukryć, aż się zmieszała i zrobiła czerwona. - Może już pójdziemy. Na pierwszy raz wystarczy atrakcji ?? - spytała. Ale jej dłonie cały czas były już w moich - lekko drżały. Idziemy. Zapłaciłem i wyszliśmy. Jechaliśmy nie wiem czemu w milczeniu w stronę domu. - Zatrzymaj się przy sklepie nocnym - powiedziała - Muszę kupić kawę i parę drobiazgów do pracy na jutro, a nie chce mi się wcześniej wstawać. Zatrzymałem - wysiadła i poszła do sklepu. Miałem wrażenie, że chyba nie wróci po dawnej rozmowie. Jest, przybiegła uśmiechnięta. W tym czasie od długiego czasu mój interes w spodniach wręcz pływał w sosie własnym. Każdy facet wie jak to jest. Zaczęły mi wręcz pękać jądra. Trudno pomyślałem, jakoś to w domu załatwię. - Czy masz chwilę czasu? - Dlaczego ? - spytałem ...
«1234...14»