1. Zemsta dominy


    Data: 26.04.2019, Autor: rixi, Źródło: Lol24

    ... zaciśnij ząbki psie! – czułem jej oddech na swej twarzy, - bo nie będę cię przekrzywiać. Jeżeli pytam, ty odpowiadasz w przeciwnym wypadku milczysz. Czy to jest zrozumiałe? – kiwałem pośpiesznie głową jęcząc przy tym, niczym raniony zwierz, by dać do zrozumienia, że wszystko doskonale rozumiem.
    
    - Świetnie! – Monika powoli usiadła naprzeciw mnie na łóżku, zabierając ze sobą jakąś część intensywnego bólu. Spuściłem głowę i ciężko oddychałem, starając się uspokoić. Byłem cały mokry, a moje podbrzusze było właśnie przepuszczane przez maszynkę do mięsa. Kiedy uznałem, że stać mnie na to szarpnąłem się w fotelu z dzikim warknięciem. Nic z tego jednak, byłem zbyt mocno przywiązany. Jedyne co osiągnąłem to rozbawienie Moniki.
    
    - Ależ ty jesteś zabawny! Wybaczam ci tę niesubordynację, bo jesteś pieskiem, który jeszcze nie pojął do końca swej sytuacji. – Na te słowa wściekłość uderzyła w me skronie. Ale cóż mogłem zrobić? Szarpanie się do niczego nie prowadziło, odezwać się nie było mi wolno. Zostało mi tylko spojrzenie, palące, pełne nienawiści! Jednak i to miało mi być wkrótce zabrane. Gdy tylko podniosłem wzrok w ostatnim akcie gniewu na mą oprawczynię, niemalże w tej samej chwili z moją twarzą zderzyła się twarda rękojeść bicza. Znów patrzyłem w podłogę, a w ustach zagościł słonawy smak krwi.
    
    - Nie pozwoliłam ci na mnie spojrzeć – wyjaśniła mi na ucho. Tego było już za wiele i mimo że tego nie chciałem, rozpłakałem się jak dziecko.
    
    - Prawdziwy mężczyzna nie powinien ...
    ... płakać. – Nie wiem jak długo bym szlochał gdyby nie to zdanie… Zdanie wypowiedziane męskim, aksamitnym barytonem. W zdumieniu podniosłem głowę i zobaczyłem nad sobą dwóch facetów z obnażonymi torsami! Co ja mówię facetów?! Toż to byli bracia samego Herkulesa, od dzieciństwa karmieni sterydami!
    
    - To nie jest mężczyzna, to mój pies panowie. – Odpowiedź mojej żony chyba nie była daleka od prawdy, gdyż w tej chwili rzeczywiście chciało mi się wyć!
    
    - Piesku, to jest Adaś – żona wskazała na łysego goryla, który poczuł się w obowiązku obdarzyć mnie uśmiechem. – A ten przystojny blondyn to Marek. Bądź dla nich grzeczny. Pańcia poznała ich w Internecie i zamierza z panami miło spędzić czas.
    
    - Nie zrobisz mi tego… – Zdziwiłem się słysząc własny głos, totalnie wypruty z wiary w wypowiadane słowa.
    
    - Zdrada jest na ‘z’ – znowu szeptała mi do ucha – podobnie jak zemsta… Rozkazuję ci teraz zamknąć się i patrzeć. – By podkreślić to co powiedziała, Monika delikatnie ugryzła mnie w ucho. W odpowiedzi żałośnie jęknąłem, co niezwykle rozbawiło goryli. Po chwili byli oni już zupełnie nadzy, a między nimi uklęknęła moja żona. W jej twarz wycelowane były dwa naprężone kindybały.
    
    - Radzę ci uważnie wszystko obserwować – ostrzegła mnie Monika zanim zabrała się do dzieła.
    
    Delikatnie ujęła w swe dłonie obydwa kutasy i zaczęła je zmysłowo masować. Pomny zadanego bólu bacznie obserwowałem całą scenę, mimo że ciężko dysząc, nie mogłem uwierzyć w to co się dzieje. Po chwili masażu Monika ...
«1...345...»