-
Zdrada XXVIII
Data: 03.05.2019, Autor: merlin, Źródło: Lol24
... śluzem. Rozszerzyłam uda, chciałam, żeby wszedł głębiej, żeby dobił do samego dna. Przez chwilę leżał nieruchomo, jakby chciał dać mi czas na oswojenie się z tą sytuacją. Cholera dżentelmen się znalazł, pomyślałam zaskoczona jego zachowaniem. W tej chwili chciałam tylko jednego, ostrego rżnięcia, a nie jakichś gierek erotycznych. Czułam, że tylko takie ostre, a nawet odrobinę brutalne rżnięcie może ugasić pożar, jaki mnie ogarnął. Coś z tego, co pomyślałam, musiało się odbić twarzy. Nagle się podniósł i trzymając mnie w objęciach, odwrócił się. Teraz to ja leżałam na nim, nadziana na sterczącego kutasa. Tak to było to, poczułam, że teraz ja mogę dyktować warunki, że tkwiący w mojej pochwie kutas jest zależny od mojej woli. To, co teraz nastąpiło było, oszałamiające. Tak, o tak! O mało nie wykrzyczałam tego na cały głos, kiedy moje krocze oparło się o podbrzusze Jana. Penetracja w takiej pozycji była wyjątkowa, czułam jak kutas, dobija prawie do dna macicy. Przez kilka minut dawałam sobie niesamowitą rozkosz. Nie obchodziło mnie, co czuje Jan, liczyłam się tylko ja i to, co czuję. Już prawie dochodziłam, kiedy coś się zmieniło. Poczułam na pośladkach czyjś dotyk. Później czyjaś dłoń pogładziła je i opuściła się niżej. Prześlizgnęła się rowkiem pomiędzy pośladkami, na chwilę zatrzymała się na brązowym oczku. Czyjś palec usiłował wedrzeć się do odbytu. Mimowolnie zacisnęłam pośladki i odwróciłam głowę. To była ...
... Anka, to ona dołączyła się do naszej dwójki. Obok niej stanął Marek. Widziałam, jak trzymając dłoń na kutasie, masturbuje się, patrząc jak zahipnotyzowany w moją szparkę, którą wypełnia kutas Jana. -Może dołączysz, usłyszałam głos Anki, spójrz jaka apetyczna cipa. Co ona chce zrobić, znieruchomiałam sparaliżowana strachem. W tym samym momencie Jan mocniej przycisnął mnie do siebie, powodując, że opadłam na jego pierś. -Tak Irenko teraz przeżyjesz coś niesamowitego, Anka uśmiechnęła się, podprowadzając bliżej Marka. O boże ona chce, żeby on również włożył swojego kutasa we mnie, zrozumiałam jej zamiar. -Nie! Nie chcę, ! Szarpnęłam się przerażona, ale ręce Jana mocno przyciskały mnie do jego torsu. -Rozluźnij się, cichy szept Anki działał jak hipnoza. -Nie będziesz żałowała, zresztą mówiłaś, że chciałabyś poczuć, jak to jest z dwoma. Faktycznie mówiłam coś takiego, ale to były tylko marzenia, nie przypuszczałam, że mogą się tak szybki ziścić. Odwrócona patrzyłam, jak Anka rozchyla moje pośladki i trzymając w dłoni kutasa Marka, usiłuje wepchać go w moją pochwę obok już tam tkwiącego kutasa Jana. Czułam jak pod naciskiem, mięśnie pochwy poddają się i wpuszczają do środka następnego gościa. Początkowe przerażenie minęło, było niesamowicie, każdym nerwem czułam tkwiące we mnie kutasy. Miałam wrażenie, że czuję każdą żyłkę, każdą fałdkę tkwiących we mnie kutasów. -Widzę, że zaczyna ci się podobać, Anka zaśmiała się i klepnęła w pośladek ...