1. Przygody mężatki


    Data: 05.05.2019, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... później poczułam jego język myszkujący wśród płatków, wnikający co chwilę w głąb wejścia. Lizał mnie całą, każdy zakamarek zwykle starannie ukryty pod materiałem majtek. Obcy facet. O Boże.
    
    Jęknęłam głucho, gdy trafił na guziczek łechtaczki i już tam pozostał, zataczając na nim kółeczka. Chciałam jęczeć głośniej, ale moje usta wypełniał penis drugiego chłopaka. Strasznie mnie to podniecało. Zajmowało się mną dwóch mężczyzn na raz!
    
    Dłonie Karola wplotły się w moje czarne włosy, a delikatne ruchy bioder poruszały twardym kawałem kutasa w moich ustach. Na dole chciwe ręce rozchylały moje uda, pełzły pod koszulą po biodrach, brzuchu i piersiach. Odlatywałam.
    
    Poczułam, że się przewracam. Otworzyłam półprzymknięte powieki i zorientowałam się, że to Aleks popchnął mnie na łóżko. Nad sobą zobaczyłam jego twarz. Leżałam na plecach, prawie naga, z rozrzuconymi na bok nogami. Byłam bezbronna. Czułam się malutka, słaba i bezradna. Chłopak nade mną poruszył się i jego penis wszedł gładko w moje szeroko rozwarte, obficie poślinione wnętrze.
    
    Jęknęłam po pierwszym pchnięciu, czując jak twardy pal jego fiuta zaczyna mnie wypełniać. Spanikowałam. To nie miało się stać. Wszystko poszło zbyt szybko, zbyt daleko. Oparłam dłonie na ramionach wchodzącego we mnie chłopaka, próbując go zepchnąć.
    
    - Nie – powiedziałam przez zaciśnięte zęby. Oczywiście nie zwrócił na to uwagi. Był równie podniecony co ja. Wbił się w chętną do tej pory cipkę. Czemu miałby teraz przestać. Może nawet ...
    ... mnie nie usłyszał. Czy mogłam mieć o to pretensje? Pozostało mi już tylko dwa wyjścia. Albo robię scenę. Wyrywam się, kopię, gryzę, drapię i krzyczę. Albo pozwolę im posunąć się dalej. Karol poruszał się we mnie już coraz łatwiej, śmielej i głębiej. Było mi tak dobrze, tak przyjemnie. Nawet ciężar młodego ciała poruszającego się między moimi nogami był podniecający. Odprężyłam się opadając swobodnie na materac. Najgorsze już się stało. Zamiast dalej z nim walczyć, objęłam za szyję i szerzej rozłożyłam nogi, by przyjąć go głębiej.
    
    Zupełnie jakby był to dla nich znak mojej kapitulacji, przekręcili mnie na brzuch. Mocno, pewnie, prawie brutalnie, ustawili na kolanach. Poprawili moją pupę żeby była dobrze wypięta, rozchylili pośladki. Westchnęłam z pożądania. Lubię być tak traktowana. Obejrzałam się na niego, gdy zaczął mnie rżnąć. Trzymał mnie za tyłek, a biodra obijały się o moje pośladki. W jego oczach zobaczyłam pożądanie i coś jeszcze. Dopiero, gdy drugi z chłopców ukląkł przede mną, a jego kołyszący się tuż przed moją twarzą fiut, zniknął w moich ustach, zrozumiałam. To było pożądanie i pogarda. Byłam dla niego kolejną dupą do ruchania. Przedmiotem. To rozpaliło mnie jeszcze bardziej. Nigdy jeszcze nie byłam tak traktowana, chyba tego potrzebowałam.
    
    Boże, jęczałam jak suka przy każdym ich ruchu. Soki z mojej cipki musiały ciec po jajach Aleksa, tak byłam podniecona. Twarde fiuty wbijały się we mnie z obu stron. Nie mogłam złapać powietrza, ani jęczeć. Brakło mi tchu. ...
«1...3456»