-
Posłanka piekła
Data: 22.05.2018, Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... ilością spermy. Dziewczyna odwróciła głowę zaciskając dłonie na twarzy. Pomieszczenie wypełnił mrożący krew w żyłach krzyk. Zamieniał się powoli w bulgoczący odgłos. Dziewczyna upadla na podłogę przyciskając mocno dłonie do twarzy i wijąc się z bólu. Max nie wiedział co się dzieje. Obserwował wierzgającą konwulsyjnie postać na podłodze. Pochylił się nad dziewczyną i dotknął jej ramienia. Brunetka nagle wydała z siebie ostatni przerażający odgłos i znieruchomiała. W nozdrza chłopak uderzył zapach smażonego mięsa z nieprzyjemną przyprawą, która się przypaliła. Max odwrócił brunetkę na plecy, a jej dłonie ześlizgnęły się z twarzy. Max wrzasnął z przerażenia. Twarz dziewczyny była pozbawiona skóry w miejscach, gdzie upadło jego nasienie. Sperma zamieniła się w kwas, rozpuszczając jej naskórek, który ciągnął się jak rozpuszczona guma przyklejona do jej dłoni. W jednym oczodole rozpuściło się białko oka zamieniając je w płynną galaretę wyciekającą na oszpeconą twarz. Patrzyła się zdrowym okiem w sufit. Z jej spojrzenia zgasło wszelkie życie. Górną wargę przecinała szeroka szrama biegnąca po policzku i kończąca się na pustym oczodole. Kilka plam rozpuszczonej skóry znajdowało sie na czole ukazując białą kość czaski. Z ran unosiła się para i wyciekała żółć spływając po zdrowej części twarzy. Gęsty płyn rozpuszczonej skóry i mięśni przysłonił puste spojrzenie oka. Chłopak odskoczył od martwego ciała wrzeszcząc ile miał siły w płucach. Przycisnął dłonie do ust tłumiąc krzyk. ...
... Starał się uspokoić. Oddychał głęboko, a jego serce biło jak oszalałe. Patrzył przerażony na ciało brunetki. Zapach rozpuszczonego mięsa wypełnił jego płuca. Poczuł na języku smak zniszczałej tkanki. Żołądek zaczął wariować. Odruchowo przełknął ślinę, lecz ni pozbył się okropnego smaku. Zgiął się w pół i zwymiotował całą zawartość żołądka. Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Podskoczył, trącając krzesło, które przewróciło się robiąc dużo hałasu. Przetarł usta i myślał gorączkowo. Nie chciał by ktoś odkrył go z ciałem obcej dziewczyny, która miała rozpuszczoną twarz a jego członek wciąż sterczał. - Jest tam kto? Głos wydawał się znajomy. Pukanie rozległo się ponownie i tym razem osoba złapała za klamkę. Poruszała nią próbując otworzyć drzwi. - Wiem, że tam jesteś - powiedziała dziewczyna szarpiąc klamkę. - Max otwórz! Chłopak podszedł odruchowo do drzwi. Zawahał się z wyciągniętą dłonią znajdującą się kilka centymetrów od klucza. Nie chciał otwierać drzwi. Nie chciał pokazywać martwego ciała Milenie. Dziewczyna szarpnęła klamkę. Chłopak przekręcił klucz. Milena wbiegła do środka i zerknęła na leżące ciało. Brunetka spała spokojnie z podwiniętą koszulą i okropnie oszpeconą twarzą. Milena skrzywiła się na widok rozpuszczonej skóry. - Co jej zrobiłeś? - zapytała podnosząc wzrok na chłopaka. Zatrzymała się na jego kroczu. Max zorientował się, że jego członek zwisa z otwartego rozporka. Wepchnął go w spodnie czując ból w jądrach. - Nic - powiedział piskliwym ...