1. Lalka (cz 9)


    Data: 21.05.2019, Kategorie: BDSM Fetysz Lesbijki Autor: tomblackPL, Źródło: xHamster

    ... robiłam swoją pracę. Co jakiś czas byłam wzywana do gabinetu aby przynieść kawę lub jakieś akta. Po kilku godzinach pani Linkowska wysłała mnie jednak na urlop dając mi klapsa w tyłek – Rozkosznego, pełnego wstydu urlopu ci życzę, złotko – powiedziała szczerze i wyszłam z biura.
    
    Iza miała na szczęście jeszcze przerwę więc spotkałyśmy się na dole, na schodach. Oczywiście mój wygląd nie uchodził uwadze ani mężczyzn ani kobiet. W mojej różowej, przykrótkiej sukience i różowej kokardzie na głowie rzucałam się po prostu wszystkim w oczy. Szłyśmy chwilę i opowiedziałam Izie dokładnie przebieg zdarzeń w biurze. Włącznie z moimi doznaniami. Moja Pani lubiła, gdy opowiadałam jej o moich odczuciach. – Moja mała suczka się wstydziła, taaaaak... – spytała retorycznie Iza gdy skończyłam opowieść. Zrobiłyśmy sobie mały spacerek i fantazjowałyśmy z Izą o Hiszpanii. Ona miała naprawdę bujną wyobraźnię, czasami przerażało mnie nawet, jak mi opowiadała, jak wyobraża sobie mnie podczas urlopu... – Co teraz chcesz robić? – spytała mnie, gdy już był czas, aby wrócić do Banku – Pojadę do domu i będę się chyba brandzlować bo jestem strasznie napalona... – powiedziałam śmiejąc się szczerze. – Iza popatrzyła się na mnie chwilę – Nie wolała byś prawdziwego kutasa? – spytała. Popatrzyłam się na nią z otwartymi oczami. Oczywiście, że wolała bym, ale przecież to moja Pani decyduje kto i kiedy może mnie zerżnąć – powiedziałam słodko podlizując się. Iza uśmiechnęła się – Nie chcę i nigdy nie miałam ...
    ... zamiaru ci zabraniać dawania dupy komu chcesz, a tak właściwie, to wręcz chciała bym, abyś miała jak najwięcej facetów... – dodała. Chcę, żeby cię jebali w dyskotekowych toaletach i żebyś obciągała kutasy w przyulicznych bramach... – Popatrzyłam się na moją Panią i wiedziałam, że mówi zupełnie poważnie. – Czy ja mogę sobie wybierać komu chcę zrobić loda? – spytałam. – Jak jesteś sama, pomijając ewentualnie moje kaprysy, to tak. - Wiesz, co co do pomysłów, to mam właśnie taki... – Masz numer do Milo? – Spytała zaskakując mnie. – Eeeh... nie nie mam – odpowiedziałam. - To jak się z nim umawiasz? – No idę na postój taksówek i pytam o niego... – Hm. Na to nie mamy czasu... – odpowiedziała i wzięła do ręki telefon. Stałam i nie bardzo wiedziałam co planuje. Ale już robiło mi się gorąco. Czułam, jak moje majteczki przemakają moimi sokami. – Dzień dobry, czy pracuje u was kierowca o imieniu Milo? – Nie? A to przepraszam. - Po chwili Iza wybrała inny numer i znów to samo pytanie. – Czy pracuje u was kierowca o imieniu Milo? – Tak, to świetnie, bo mam do niego ważną sprawę... Nie nie chcę innej taksówki... Tak, to bardzo ważna sprawa, bardzo Pana proszę... – Mówiąc to Iza wyciągnęła z torebki długopis i notes i zaczęła notować numer. – Mam! – Krzyknęła po chwili. – Ehm... – Zająknęłam się tylko. – Stój tu grzecznie i słuchaj laleczko – powiedziała do mnie moja pani. – Hallo?! Cześć, mam na imię Iza. Czy rozmawiam z Milo? – Cześć. Dzwonię do Ciebie, bo mam niespodziankę dla Ciebie... Tak ...
«12...789...13»