1983 - Opowiadania Erotyczne

1983

... Gosi mydło.

- Dawaj plecki – powiedziałem prosto do jej ucha. Odwróciła się.

Namydlałem jej plecy jedną ręką, a d**gą od tyłu masowałem jej mokre piersi,

na których czułem sztywne brodawki. Zjeżdżałem mydłem coraz niżej aż dotarłem do pupy. Stojącego członka wsunąłem od tyłu między jej uda tak, że wyszedł Gosi od przodu naciskając na wargi sromowe. Gosia namydloną dłonią zrobiła kilka ruchów na odsłoniętej główce i w tym momencie się odwróciła, zdjęła z uchwytu słuchawkę prysznica. Spłukała mnie z mydła i oddając mi słuchawkę odwróciła się. Spłukałem mydło z jej pleców zerkając od tyłu na śliczne nogi i srebrne paznokcie u stóp. Sięgnęła po wielki ręcznik wiszący na haczyku przy wannie i otuliła nas tym ręcznikiem. Pocałowała mnie w usta i nie odrywała warg, czekając na dłuższy pocałunek. Nasze języki spotkały się ponownie w dzikim tańcu. Po długiej chwili całowania się Gosia popatrzyła na mojego sterczącego członka wbijającego się w jej mokre od wody futerko. przejechała po nim dłonią i powiedziała:

- Wychodzimy – i zaczęła się wycierać.

- Jeszcze chwilę – powiedziałem patrząc na jej biust wbijający się we mnie twardymi brodawkami.

- To później – powiedziała i zaczęła się wycierać.

Patrzyłem na to wycieranie jak urzeczony i przeszło mi przez myśl, że to prawie tak, jak patrzeć na masturbację kobiety. Wyszła z wanny i podała mi ręcznik. Popatrzyła chwilę na mnie podczas wycierania i bez słowa wyszła. Wytarłem się do końca i, byle szybciej, kilkoma ...

... ruchami szczoteczki przeszorowałem zęby, na których czułem osad związany z wypitymi drinkami. Podczas mycia zębów usłyszałem dobiegający z ubikacji za ścianą głośny dźwięk silnego strumienia hałasującego bardzo podniecająco. Skończyłem szybko mycie zębów i wyszedłem z łazienki do przedpokoju. Przed drzwiami do ubikacji czekałem aż Gosia wyjdzie. Po chwili wyszła, popatrzyła na mnie z uśmiechem i skierowała się do łazienki.

- Gdzie się wybierasz? – zapytałem chwytając ją za dłonie.

- Muszę się umyć – odparła i lekko próbowała się uwolnić z mojego uchwytu.

- Przecież przed chwilą się kąpałaś! – udałem zdziwienie.

- Ale wiesz... siusiu zrobiłam.

- Nawet nie wiesz, jak bardzo pragnę ciebie w całości – poszedłem na całość szepcząc to Gosi w ucho wbijając stojącego członka w jej podbrzusze – i nawet nie wiesz, jak bardzo chcę cię poczuć znowu bez niepotrzebnego mycia.

Nie spodziewałem się reakcji, jaka nastąpiła: Gosia przywarła do mnie całym

swoim ciałem i popłakała się na moim ramieniu.

- Nigdy... nigdy nie znajdę nikogo lepszego od ciebie – wypłakała mi to w szyję.

Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do pokoju. W świetle nocnej lampki posadziłem

Gosię na kanapie wśród skotłowanego prześcieradła i klęknąłem przed nią rozchylając jednocześnie jej uda. Przede mną znowu ukazał się ukochany widok, położyłem dłoń między piersiami Gosi i delikatnie ją pchnąłem dając do zrozumienia, że ma się położyć. Położyła się w poprzek kanapy, trzymając biodra na jej krawędzi i ...