1983 - Opowiadania Erotyczne

1983

... drinki.

- Na pewno jesteś głodny – zdanie wypowiedziane zupełnie znienacka, na dodatek całkowicie nie na temat naszych ostatnich przeżyć, sprowadziło mnie brutalnie na ziemię. Gasząc papierosa szczerze zaprotestowałem:

- Nie. Ani trochę. I nie próbuj mi matkować.

- Przecież już dziesiąta – powiedziała Gosia – musisz być głodny. Kiedy jadłeś?

- Przed wyjściem z domu, koło dziewiątej rano, ale nic nie czuję i nic przypadkiem nie rób. Po takich wrażeniach nie da się myśleć o jedzeniu. Chcę być tylko przy tobie, a gadanie o jedzeniu psuje nastrój – dokończyłem.

- W porządku...

Gosia zgasiła końcówkę papierosa w popielniczce i wypiła resztę drinka jednym

łykiem. Odstawiła szklankę i wsunęła chłodną stopę między moje uda dotykając nią członka.

- Czyyy... ty... jeszczeee... mógłbyśśś...? – spytała z niesamowicie pociągającym napięciem w głosie przeciągając sylaby.

Ująłem jej małą stópkę w obie ręce, podniosłem ją sobie do ust i pocałowałem

trzy paluszki jednocześnie.

- Czuję, że nawet muszę... – odpowiedziałem, kładąc sobie Gosi stopę na ramieniu i całując jej kostkę, by po chwili wziąć jej duży palec w całości do ust patrząc się jej w oczy.

- Jesteś normalnie wyuzdany. Nie spodziewałam się...

- A czego się spodziewałaś? - przerwałem jej w środku zdania.

- Grzecznego chłopca – odparła po dłuższej chwili.

- Grzeczni chłopcy sklejają samoloty... – odpowiedziałem, a Gosia parsknęła śmiechem.

- Chodź pod prysznic – zaprosiła do ...

... misterium, o którym marzyłem.

Wstaliśmy równocześnie, Gosia sprytnym ruchem ramion spowodowała,

że szlafroczek zsunął się sam na stojący za nią fotel. Poszliśmy do łazienki, Gosia pochyliła się nad wanną i odkręciła obydwa krany czekając na odpowiednią temperaturę wody. Weszła do wanny i zatknęła prysznic w uchwycie przymocowanym do ściany pół metra nad jej głową. Wszedłem do wanny i Gosia przekręciła wajchę przy kranie. Spadł na nas ciepły deszcz, a Gosia odchyliła głowę aby uchronić włosy przed zmoczeniem. Objąłem Gosię w biodrach i przyciągnąłem do siebie, krople wody odbijały się od jej piersi i chlapały na moją klatkę piersiową. Gosia po chwili się przechyliła w tył

i sięgnęła po mydło, którym zaczęła namydlać mnie od szyi w dół patrząc się ciągle

w oczy. Doszła mydłem do moich włosów łonowych i okrężnymi ruchami zaczęła namydlać mojego członka oraz jądra. Erekcja następowała bardzo szybko, zabrałem Gosi mydło i tak samo zacząłem namydlać jej ciało, z satysfakcją patrząc na jej rosnące sutki dochodziłem dłonią z mydłem do jej rozkosznego futerka, po którym zrobiłem kilka obrotów zanim zabrała mi mydło. Mycie futerka dokończyła sama patrząc mi

w oczy.

- Odwróć się – powiedziała, i po moim obrocie namydlała mi plecy ciągle

spłukiwane przez wodę lejącą się z góry. Poczułem namydlanie na pośladkach i nagle d**gą dłoń Gosi wsuwającą się od tyłu między moje uda i ściskającą delikatnie jądra. Odwróciłem się ze stojącym w prawie pełnym wzwodzie członkiem i zabrałem ...