-
Bonus do marzeń
Data: 26.05.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Woj, Źródło: Fikumiku
... pożegnałem ją, sowicie opłacając za wyświadczone usługi i obiecując że w drodze powrotnej postaram się znów ją odwiedzić - powiedziała że bardzo chętnie. Ruszyłem w dalszą drogę, wspominając tę uroczą dziewczynkę i przygodę z nią. W Arizonie zatrzymałem się w motelu, gdzie przed rokiem miała swoją słynną sesję dla „Playboya” sama Pamela Anderson. Od tego czasu każdy gość dostaje w gratisie ów specjalny numer, oraz płytę z Jej zdjęciami i nagraniami. To jest ich najlepsza reklama. Dalsza podróż mijała już bez jakiś ekstra atrakcji, dostarczając tylko normalnych, spodziewanych wrażeń. W drodze powrotnej zawitałem do owego motelu, gdzie spędziłem tak wspaniałe chwile. Tym razem zastałem właścicieli - mamę mojej nieletniej kochanki poznałem nim się jeszcze przedstawiła - były jak dwie krople wody - oczywiście uwzględniając różnicę wieku. Po chwili zeszła jej córeczka i skromnie spuściwszy oczka przywitała się, jakbyśmy się nie znali. Powiedziała mamie że idzie do koleżanki i zostanie do wieczora. To mówiąc mrugnęła do mnie. Wyszedłem zaraz po załatwieniu sobie noclegu - czekała koło mojego Mustanga. Jak ...
... tylko zobaczyłam twój wóz musiałam się z Tobą zobaczyć na osobności. Trochę się przeraziłem - czyżby zaszła ?!. Na szczęście okazało się że chce się spotkać w wiadomym celu, a w domu czy pokoju będzie to raczej niemożliwe. Dlaczego ? - zapytałem, przecież w nocy możesz do mnie przyjść ! - nie mogę - odparła - bo jak znam moją mamę to ona będzie u ciebie !. Dlatego zabierz mnie teraz i zrobimy „to” w samochodzie !. Pojechaliśmy więc do pobliskiego kanionu i w trudnych warunkach lokalowych ( dobrze, że Mustang ma rozkładane fotele ) kochaliśmy się podnieceni trudnościami. A swoją drogą ta mała dobrze znała swoją rodzicielkę - bo ta rzeczywiście w nocy, mimo obecności swojego męża przyszła do mnie w samej prześwitującej koszulce i jako bonus do noclegu dwukrotnie dała upust swoim i moim zmysłom. Na tym skończyły się moje przygody z wymarzonej trasy wymarzonym Mustangiem. Szczegółowe relacje wraz ze zdjęciami przesyłałem zgodnie z umową poprzedniemu właścicielowi Mustanga - oczywiście pomijając owe bonusy w postaci małolaty i jej mamy. A Mustangi i ten na kołach i ten w spodniach spisywały się doskonale !. Rob