1. Francuska opiekunka cz. 1 - uroki Korsyki


    Data: 02.06.2019, Autor: erasmus, Źródło: Lol24

    ... Uśmiechnęła się do niego figlarnie.Tomek widział te uśmiech kiedy spuszczał się pod prysznicem. I potem, kiedy leżąc nago w łóżku, jeszcze raz męczył swojego kutasa.
    
    Okazało się że Leria, jak kazała mu na siebie mówić, ma pokój tuż obok niego. Kiedy wyszedł rano na śniadanie akurat wracała spod prysznica. Z mokrymi włosami i owinięta ręcznikiem. Uśmiechnęła się do niego. Kiedy wchodziła do pokoju, zauważył że krótki ręcznik odsłaniał kawałeczek jej pośladków. Wrócił do pokoju i spuścił się w sekundę.
    
    Leria zachowywała się tak, że co chwile sztywniał. Chodziła bardzo skąpo ubrana, uśmiechała się do niego i często gładziła go po ramieniu kiedy próbował rozmawiać z nią po francusku. Dowiedział się, że studiowała w Montpellier ale pochodziła z okolicy i wróciła tu na przerwę zimową. Chciała nieco dorobić i okazało się, mój ojciec szuka dla mnie kogoś do nauki francuskiego. Wkrótce jej obowiązki miały się rozszerzyć.
    
    Minęły ledwie dwa dni. Dwa. Pełne walenia konia kiedy myślał o Alerie. Uśmiechała się do niego coraz bardziej kusząco. A Tomek męczył pałę coraz częściej. Trzeciego dnia rano zszedł na śniadanie i już wiedział. Ojciec zmienił swoje letnie ciuchy z powrotem na garniak. Matka też była ubrana wyjściowo. "Słuchaj kochanie, tata i ja musimy wracać. Ale to nie powód, żebyś ty nie mógł tu spędzić wakacji. Ojciec już rozmawiał z Alerie. Będzie twoją opiekunką.” – powiedziała mama. Miał zaprotestować, powiedzieć że ma już przecież 16 lat i nie potrzebuje niańki. ...
    ... Ale potem przypomniał sobie, że to oznacza 12 dni sam na sam z Lerią.
    
    ***
    
    Rodzice wyściskali Tomka i szybko zniknęli. W domu zostało kilka osób, ale tylko w kuchni i w ogrodzie. Usłyszał, że Aleria wstała i po chwili szum wody z kabiny prysznicowej. Wtedy wpadł na szalony pomysł. Pobiegł do góry i szybko pod drzwi łazienki, z której korzystała Leria. Uklęknął przed drzwiami. Były dosyć stare, ze sporą kratką na dole, przez którą można było wiele zobaczyć. Tomek już kiedyś próbował podglądać tam córkę znajomych rodziców, z którymi raz spędzili tu weekend, ale szybko musiał uciekać kiedy usłyszał kroki mamy na schodach. Tym razem wiedział, że nikt mu nie przeszkodzi. Do obiadu nikt z obsługi nie będzie chodził po domu.
    
    Zerknął przez kratkę. Aleria stała przed lustrem w szlafroku i dłubała przy brwiach. Niedługo. Zrzuciła z siebie szlafrok, pod którym nie miała nic. Widział jej smukłe ciało od tyłu. Mógł podziwiać jest drobny, seksowny tyłeczek. W lustrze odbijała się od pasa w górę więc widział jak gładzi delikatnie swoje drobne cycuszki, jak jej niewielkie brązowe sutki stają, kiedy pociera je paluszkiem. Weszła pod prysznic, puściła wodę i wreszcie obróciła się przodem.
    
    Tomek myślał, że spuści się na sam widok. Leria miała fantastyczne ciało. Woda spływała po jej biuście ze sztywnymi suteczkami, płaskim brzuszku wreszcie po całkowicie wygolonej cipeczce. Była ciemniejsza niż większość tych z pornosów. Ale sam jej widok, soczystej, młodej cipki dwa metry od niego, ...