-
Francuska opiekunka cz. 1 - uroki Korsyki
Data: 02.06.2019, Autor: erasmus, Źródło: Lol24
... stoi. Wprost przeciwnie. To jak szczery komplement. Od razu wiem, że ci się podobam. " – powiedziała spokojnym głosem. Tomek nie wiedział, co ma ze sobą zrobić. W końcu obrócił się. "No widzisz. Nie było tak źle.” – powiedziała – "A skoro już przełamałeś wstyd, to może uda mi się opalić całej?” Po czym szybko zdjęła z siebie majtki. Tomek nie widziała co ma zrobić. Aleria zerknęła na niego. Stwierdził, że nie ma co się wstydzić. Zdjąć bokserki. Jego boleśnie sztywny penis wyskoczył na świeże powietrze. "Oulalala, masz pięknego kutasa. Na pewno spenetruje wiele dziurek.” – powiedziała Leria, po czum położyła się. Tomek nie mógł się uspokoić. Jego kutas był ciągle sztywny. Postanowił coś z tym zrobić. "Muszę iść się wysikać” – powiedział. Aleria mruknęła ciche ok. Wyszedł na skałę i wszedł w krzaki, skąd widać było całą plażę. Stanął tak, żeby korsykanka go nie widziała i zaczął sobie walić. Dopiero po chwili zauważył, że i ona nie próżnuje. Jej rączka masowała jej cipkę. Tomek przyspieszył. Miał już trysnąć, kiedy Aleria zmieniła pozycję. Wypięła się na czworaka w jego stronę i zaczęła się ruchać dwoma palcami. Druga ręką masowała swój odbycik. Tomek spuścił się ale nie przestawał masować. Najpierw bolało, ale szybko przyjemność wróciła i kiedy z dołu doszły go jęki dochodzącej Lerii, sam spuszczał się po raz drugi. *** Kiedy zszedł na dół Francuzka drzemała na brzuchu. Położył się obok. Leżeli tak do kolacji.