Francuska opiekunka cz. 1 - uroki Korsyki
Data: 02.06.2019,
Autor: erasmus, Źródło: Lol24
... sprawił że musiał sięgnąć po swojego kutasa i zaczął go walić. Patrzył na jej ciało, kiedy się namydlała, nie pomijając żadnego zakamarka. Kiedy obracała się, żeby spłukać swoje plecki. Kiedy obróciła się ponownie i zobaczył znowu jej cipkę spuścił się obficie w majtki.
Miał się już zbierać, kiedy Aleria jęknęła. Zauważył, że jej prawa dłoń leży na lewej piersi. Delikatnie ją masowała. Nagle złapała za sutek i lekko pociągnęła. Znów z jękiem. Tomek poczuł jak znów sztywnieje. Leria się rozkręcała. Złapała słuchawkę prysznicową w prawą dłoń, a lewą rozchyliła swoje wargi. Nakierowała prysznic na wyeksponowaną łechtaczkę i wtedy zaczęło się prawdziwe jęczenie. Tomek walił jak oszalały. Aleria też zbliżała się do końca. Kiedy Tomek zobaczył jak jej ciałem wstrząsają skurcze spuścił się po raz kolejny. Aleria jęknęła głośno a Tomek szybko poszedł do siebie. Padł na łóżko. Był wyczerpany potężnymi orgazmami, ale kiedy tylko zamknął oczy zobaczył mokre ciało Alerii. Jego penis był sztywny. Zwalił go po raz kolejny.
***
Tomek nie wychodził z pokoju aż do obiadu. Kiedy go jedli, we dwoje, patrzył się w talerz unikając zalotnego spojrzenia Lerii. Ale ona ciągle do niego zagadywała. W końcu nieco się rozluźnił, mimo sztywnego kutasa w spodniach. Pogadali chwilę, po czym Leria zaproponowała żeby wyszli razem na prywatną plażę przy domu.
Chociażby tylko dla tej plaży warto było mieć ten dom. Prawie kilometr prywatnej plaży, piasek, skały, ciepła, płytka woda. Tomek znał ją ...
... doskonale. Wystarczyło podejść w pobliże ogrodzenia na południu, wdrapać się na jedno z drzew i z lornetką miało się świetny widok na plażę, gdzie lokalne dziewczyny przychodziły opalić cycki i cipkę. Raz nawet widział niewiele od niego starszą parkę jak ruchała się w krzakach przy plaży.
Poza tym wiedział, gdzie najlepiej opalać się nago. I właśnie w to miejsce prowadziła go Aleria. Zakryta wielką skałą piaszczysta plaża. Tomek jednak nie myślał o tym. Zastanawiał się, przerażony, jak długo minie, zanim Ler się obróci i zobaczy jakiego ma sztywnego. Ale jak miał nie mieć, skoro ona wbiła się w najbardziej skąpe bikini jakie widział. Poza sznurkiem stanika i cienkim tyłem stringów jej plecy i tyłek tuż przed nim były nagie. Widział jak jej jędrny tyłeczek porusza się w rytm jej kroków i miał ochotę wyciągnąć kutasa i sobie zwalić.
Nie zrobił jednak tego i w końcu doszli. Nie miał pojęcia skąd wiedziała o jego tajnym miejscu. Położyli ręczniki i Tomek szybko położył się na brzuchu. Aleria usiadła i sięgnęła do tyłu. "Mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza, ale ja zawsze opalam się toples. Nie lubię mieć jaśniejszych cycków niż reszta ciała.” – powiedziała. Tomek nie był w stanie wydusić z siebie słowa. Właśnie uświadomił sobie, że Aleria nie miała w ogóle lini opalenizny. Ani na biuście ani na dole. Leria tylko się uśmiechnęła i zdjęła szybko stanik. Położyła się na plecach. "I nie musisz ciągle leżeć na brzuchu, opal się też z drugiej strony. Nie przeszkadza mi, że ci ...