Urodziny Henryka
Data: 04.07.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Mokra cipeczka, Źródło: Fikumiku
... pieścił jej niesamowicie mięciutki i delikatny wzgórek łonowy po czym nagle ją puścił. Odskoczyła gwałtownie na bok. - Teraz przyjdź do pokoju jakby nigdy nic. I ani słowa mężowi - polecił kobiecie i wyszedł. Joanna weszła do pokoju w kilka chwil po Marku. Niosła talerz z kanapkami. Z rumieńcem na twarzy usiadła na kanapie na przeciw męża. W pokoju trwała ożywiona rozmowa. Tylko Marek patrzył na nią wymownie. Po chwili zauważyła, że Janusz też patrzy na nią jakoś dziwnie. Czyżby wiedział? A może po prostu ma na nią ochotę? Nie miała żadnych wątpliwości, że każdy z obecnych miał na nią ochotę i gdyby tylko mogli... - Zatańczymy? - czyjś głos wyrwał ją z zamyślenia. Obok niej stał Janusz i wyciągał do niej rękę. W międzyczasie za przyzwoleniem Henryka puścił jakiś wolny utwór z wieży. Joanna zaskoczona spojrzała na męża. - Co tak na mnie patrzysz - zapytał Henryk rozbawiony - zatańcz z nim, potrzebujesz mojego zezwolenia czy co? Jeżeli tak to je dostajesz. - Eee tak przepraszam, oczywiście, zamyśliłam się, przepraszam zaskoczyłeś mnie. Wstała podając dłoń Januszowi. - Tu w pokoju nic mi nie grozi - pomyślała. Ten poprowadził ją jednak w takie miejsce, że stanęli za plecami Henryka. Objął ją w pasie i zaczęli tańczyć. Pozostali chwilę ich obserwowali. Henryk jednak był obrócony w fotelu w niewygodnej pozie, więc pierwszy się odwrócił i podjął przerwaną rozmowę. Przestał zwracać uwagę na tańczącą parę. Tymczasem Janusz obejmował ją coraz mocniej. Praktycznie przytulał się do ...
... niej. Próbowała osłabić uścisk, ale był bardzo silny. - Nie tak mocno - wyszeptała tak, aby mąż nie usłyszał - zgnieciesz mnie - próbowała żartować. - Spokojnie złotko. Masz wspaniałe ciało. Przytulać się do ciebie to prawdziwa rozkosz - te słowa zaskoczyły ją. Jednocześnie poczuła jak napiera męskością na jej brzuch i podbrzusze. Poczuła jego penisa pęczniejącego w spodniach i pożałowała, że zgodziła się na ten taniec. Próbowała delikatnie się oswobodzić. - Nie szarp się - usłyszała szept Janusza - chcę się tylko trochę poprzytulać. Jak się będziesz wyrywać, to we trójkę zwiążemy Henryka. Jak myślisz, co wtedy z tobą zrobimy? Podniecił się jeszcze bardziej na taką myśl. Joanna zadrżała. - Zostaw mnie. Wtedy poczuła jak Janusz chwyta ją za pośladki. Chwilę ją pieścił, po czym zadarł jej spódnicę na tyłeczku tak, ze pozostali zobaczyli jej pupcię w całej krasie. Oprócz męża który siedział tyłem do nich. Mężczyźni nadal rozmawiali z Henrykiem. Co chwilę jednak spoglądali na ten podniecający widok. Janusz jedną ręką przytrzymał jej spódnicę w górze, a drugą zaczął pieścić jej pośladki. Pozostali widzieli jego dłoń jak wędruje po pośladkach w dół i wsuwa się między uda. Joanna czuła doskonale jego ruchy. Wiedziała, że za chwilę dotknie jej muszelki i nic nie mogła na to poradzić. Jej podniecenie rosło, zaczęło się jej kręcić w głowie. W końcu dotarł do jej szparki. Joanna przymknęła oczy i wyprężyła się jak kotka. Znowu te mieszane uczucie wstydu, przerażenia i podniecenia zarazem. ...