Pielegnowany przez mame cz.1
Data: 28.05.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Jan Orebski, Źródło: SexOpowiadania
... Zawołaj mnie, jak się napełni. – zwróciła się do mnie – Poszukam jakiejś foli, żeby zawinąć ci gips.
- Dobrze mamo – odpowiedziałem spokojnie, ale wgłębi duszy byłem przerażony. Mama wyszła, a ja obserwowałem jej kołyszące się w rytm kroków biodra i pośladki w super obcisłych jeansach. Powtarzałem sobie, żeby nie myśleć, że zaraz piękna kobieta będzie mnie kąpała. Żadnego gapienia się ani wyobrażania, sobie nie wiadomo czego. A gdy mi się to nie uda i poczuję, że mój mały się podnosi, wtedy muszę zacząć przywoływać obrazy o czymś odrażającym i kompletnie aseksualnym.
Siedziałem na brzegu wanny, z powodu moich bolących nóg, i zobaczyłem, że jest już pełna. Zakręciłem łokciem kran.
- Mamooooo! – Zawołałem najgłośniej jak potrafię – Wanna jest już pełna!
Po minucie zjawiła się, trzymając w dłoniach zwykłe worki na śmieci i jakieś gumki recepturki, ale grubsze i dłuższe.
- Nic lepszego nie znalazłam. – powiedziała lekko zasapana – Dobra, wstań, zdejmę ci jeszcze koszulkę i zabezpieczę gips przed zmoczeniem.
Podniosłem się. Mama odłożyła przybory na szafeczkę obok wanny i zdjęła mi koszulkę przez głowę, ostrożnie przekładając moje ręce. Byłem jak nowo narodzony przed matką. Wzięła worki z szafeczki po czym każde z przedramion zaczęła szczelnie owijać, zakrywając całkiem moje wystające z gipsu palce. Byłem na szczęście całkowicie skupiony na tym co robi. Jednakże zamarłem, gdy poczułem dotyk jej brzucha na moim małym. Lekko się ocierała, kilka razy mocniej ...
... dociskając swój puszysty brzuszek do mnie. Myśleć o czymś paskudnym, myśleć o czymś ohydnym: śmierdząca kupa, paskudna nauczycielka historii, sceny z różnych horrorów.
No! Pomogło. Mama akurat kończyła foliowanie i zabezpieczanie końca folii za łokciem, ponad gipsem, gumkami recepturkami. Nie za ciasno, jak powiedziała, żeby nie doszło do niedokrwienia, ale i nie za słabo, aby woda nie dostała się do środka.
- W porządku, tak przygotowany możesz wskakiwać do wanny – z uśmiechem powiedziała.
Zdjęła mi okulary i położyła je na półce obok wanny. Mama powiedziała, abym usiadł w wodzie i odwrócił się do niej plecami. Wzięła gąbkę i namoczyła moje plecy. Po chwili namydliła gąbkę i zaczęła delikatnie przesuwać ją od szyi aż po dolny odcinek pleców. Kazała mi się unieść na kolana, co uczyniłem z trudem. Oparłem się delikatnie łokciami o ścianę pokrytą kafelkami, aby utrzymać równowagę i wypiąłem się w jej kierunku. Poczułem gąbkę na pośladkach jak wykonuje koliste ruchy. Nie powiem, było to całkiem przyjemne. Penis lekko mi stwardniał. Począłem gorączkowo przywoływać obrazy, mające pomóc mi odpędzić zbliżającą się erekcję. Plan ten rozsypał się jak domek z kart, gdy poczułem gdzie mamy namydlona, naga dłoń się znalazła. Jak poczułem jej dotyk, myślałem że wyskoczę z wanny pod sam sufit. Przeszedł po moim ciele dreszcz i lekko moje ciało drgnęło. Pojawiła mi się gęsia skórka na rękach i nogach.
Powoli myła dłonią przestrzeń między pośladkami. Zahaczała co raz swoimi długimi, ...