1. Przygoda w Warszawskim biurze


    Data: 18.07.2019, Autor: RedViper69, Źródło: Lol24

    ... Mariuszu …. – zanim zdążyła powiedzieć cokolwiek więcej, dłoń mężczyzny zamknęła jej usta.
    
    - Sięgnij dłońmi do mojego paska i rozepnij go – Rozkazał
    
    Kobieta zamarła na chwilę. Pośród dzikich żądzy, w jej umyśle pojawił się dziwny płomień. Nie była przyzwyczajona do bycia stroną uległą. W życiu, to ona rozdawała karty. To ona mówiła, a inni słuchali. Teraz było na odwrót. Była jak gazela w rękach lwa. Wielokrotnie fantazjowała o tym fascynującym ją mężczyźnie, ale w jej fantazjach wyglądało to trochę inaczej. Bardziej namiętnie i na równych falach.
    
    Po chwili wahania kobieta spełniła posłusznie jego rozkaz. Pociągnęła za pasek zwolniła sprzączkę i powoli wyciągnęła pasek. Stanęła przed mężczyzną z trzymając pasek w dłoni i patrząc na niego wyzywająco
    
    -Podaj mi go!! – głos mężczyzny zabrzmiał bardzo dominująco.
    
    Gdy to zrobiła, mężczyzna złapał ją za dłoń i przyciągnął mocno do siebie. Znowu całowali się namiętnie. Tak niespodziewanie jak zaczął, tak niespodziewanie, po chwili oderwał się i odsunął od niej. Oczy mu płonęły, a całe ciało wyrażało żądze
    
    – Nie wiem, co pani sobie wyobrażała, pani Iwono. Prowokacje.. Uwielbiam te nasze spotkania. Ukryta namiętność, sygnały pożądania, tajemnicze podteksty. Już jakiś czas temu zainteresowała mnie pani jako kobieta. Ma pani nad wyraz silną osobowość, jak na kobietę, a wszystko to w ładnej, bardzo kuszącej oprawie. Zdecydowałem, że dzisiaj pociągnę dalej i wprowadzę naszą relacje na nowe nieznane wody.
    
    Zatrzymał ...
    ... się przed nią - Nie sądzę żebyś chciała mi odmówić – powiedział stanowczo a jego twarz wykrzywił złowieszczy uśmiech.
    
    - Nie, panie Mariuszu ale…. – zaczęła niepewnie.
    
    - Ciii… Maleńka nie przerywaj. – mężczyzna obchodząc ją w kółko, mówił spokojnie – Oczywiście, oboje zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jakie podteksty płyną w naszych rozmowach i oboje chcieliśmy dojść do chwili, w której tutaj, teraz się znajdujemy. Wiem, że prowokowała mnie pani świadomie, a ja świadomie podjąłem grę. Bardzo dobrze widziałem te subtelne przechadzki po gabinecie, bardzo wieloznaczne odpowiedzi zaplatanie kosmyków włosów. Właśnie te sygnały doprowadziły mnie i panią do tej chwili i poprowadzę panią dalej Pani Iwono.
    
    - Panie Mariuszu – powiedziała kobieta – ale jesteśmy w pracy, nie powinniśmy….
    
    - Tak ma pani racje.. Nie powinniśmy nawet myśleć o tym, ale jesteśmy tutaj. A skoro to pani gabinet.. musi się pani zachowywać bardzo cicho. Niezależnie od tego jak pani będzie dobrze
    
    Mężczyzna nie pytając o nic, przeszedł za nią stanął przodem do jej pleców i położył dłonie na jej ramionach. Nacisnął jej na ramiona i począł pochylać ją do przodu. Wiedziona instynktem obronnym oparła się w połowie, wtedy mężczyzna przysunął usta do jej ucha – Zaufaj mi - szepnął miękko i zmysłowo. Wzięła głęboki oddech i pomimo obaw o uderzenie pasem po jej pośladkach pochyliła się posłusznie.
    
    - Wyciągnij prawą rękę do tyłu – glos zabrzmiał stanowczo i dominująco.
    
    Kobieta zawahała się.. Chce mi związać ...
«12...456...»