-
Pan od kajaków
Data: 27.07.2019, Autor: pikpok82, Źródło: Lol24
Zadzwonił telefon w słuchawce usłyszałam głos Daniela mojego chłopaka, kochanie na długi weekend jadę z chłopakami na ryby wiesz taki męski wypad na mazury. Pip Pip słychać było jak się ocknęłam, jak on mógł mi to zrobić 15go czerwca wypadała nasza rocznica pewnie zapomniał. Następnego dnia przyszedł do mnie i jak by nigdy nic opowiadał o przygotowaniach to wędkarskiej wyprawy, myślami błądziłam gdzie indziej przypominałam sobie jak to było rok temu jak wtedy zabiegał o mnie jaki był romantyczny, pieszczotliwy. Czy ty mnie w ogóle słuchasz usłyszałam donośny głos Daniela, tak tak kochanie słucham odparłam. Dwa dni przed wyjazdem zdobyłam się na odwagę by powiedzieć mu że 15go wypada nasza pierwsza rocznica, widać było zakłopotanie na jego twarzy powiedział że musi już jechać bo obiecał kolegą i nie chce ich do wiatru wystawić a ten wyjazd to typowo męski wyjazd alkohol alkohol i wędkowanie i będę się tam nudzić. Płakałam i krzyczałam że ryby wódka i koledzy są ważniejsi niż ja, dobrze Aniu powiedział jedziesz z nami ale pamiętaj to męski wyjazd i ty od chwili wejścia do domku będziesz jak facet robisz to co my i bez wyjątków po za wędkowaniem. Roxana musimy jechać będzie fajnie zobaczysz będzie fajnie błagałam!, Roxana była dziewczyną Irka jednego kolegów Daniela który też tam jechał. Ja, Roxana, Daniel, Piotr, Irek i Patryk staliśmy na peronie, myślałam jak to będzie co jeszcze Daniel miał na myśli męski wyjazd?. To wasz domek powiedziała kierowniczka ...
... ośrodka domek był okazały z zewnątrz i ładny w środku miał jedna wadę jeden wielki pokój z kuchnia i toaleta niestety nie miał już prysznica, zapytałam czy jest ktoś jeszcze prócz nas usłyszałam że tylko obsługa i dwa starsze małżeństwa to dlatego że ośrodek został wydzierżawiony na jakiś zjazd od poniedziałku na prawie miesiąc i dlatego nie przyjmują gości dla nas wyjątek po znajomości. Wieczór poznałam trochę co teren i po powrocie do domku panowie stwierdzili że czas najwyższy zacząć świętować i polał się alkohol nie wiele pamiętam szybko odpadłam. Nazajutrz obudziło mnie słońce w oknie i potworny kac dzień nie przebiegał szczególnie do wieczora kiedy wszyscy udaliśmy się pod prysznice pod łaźnią panie do siebie a panowie do siebie tak wtedy myślałam i usłyszałam gdzie?! do męskiego zapomniały jesteście facetami na tym wyjeździe, czułam się upokorzona i po 20 minutach sporu uległyśmy a po kolejnych 5 min już nie żałowałam widoki nie były fascynujące ale całkiem fajne i zabawne bo 4 penisy stały na baczność jakby jakaś nie widzialna siła się nimi bawiła. Mina Roxany była jak mina dziecka gdy zobaczy ulubiona zabawkę, cała ta sytuacja była trochę podniecająca o tyle tylko że my kobiety łatwo mogłyśmy to ukryć czego nie mogłam powiedzieć o członkach chłopaków. Po tym jak wróciliśmy do domku miałam w oczach cały czas obraz stojących penisów fascynacja była o tyle większa że mój Daniel nie wypadł najlepiej a raczej był na ostatniej pozycji. Ranek piątek znów kac ...