1. Zdrada sąsiadów


    Data: 27.07.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... uchylił drzwi. - Można? - No pewnie, wejdź, proszę. Wszedł na palcach, przykładając palec do warg - i w tej konspiracyjnej pozie wyglądał tak zabawnie, że aż się roześmiała. - Zamykaj szybko drzwi - szepnęła dostosowując się do jego konspiracyjnego zachowania.. Teraz on się roześmiał. Wszedł na palcach i zamknął drzwi. - Czy zamykać na klucz? - Oczywiście - przecież będziemy popełniać przestępstwo i nikt tego nie może widzieć - zaśmiała się. Andrzej wyjął z reklamówki wino i ciastka , Anka włączyła czajnik żeby zaparzyć herbatę. - A to dla ciebie- usłyszała. Odwróciła się i zobaczyła bukiet kwiatów w ręce Andrzeja.. Piękne, świeże różyczki . Dosłownie ją zatkało. - Skąd je masz? Są naprawdę piękne... - Cicho, nic nie mów - ukradłem - powiedział. I o nic więcej nie pytaj... Nie pytała więc ... Zupełnie odruchowo, nie zastanawiając się nad tym co robi, pocałowała go w policzek. Potem nalała wodę do wazonika i wstawiła róże. - Są naprawdę prześliczne - powtórzyła - a teraz otwórz to wino - mam ochotę się broszeczką upić. Nie masz nic przeciwko temu? - Nie- powiedział - mam ochotę na to samo co ty. - No to świetnie się składa, tylko że o czymś zapomnieliśmy - po prostu nie mamy kieliszków - w sanatorium takich rzeczy się nie przewiduje. Są tylko szklanki... - Trudno - Nie będzie tak elegancko ale smakuje identycznie - oboje zaczęli się śmiać. Andrzej otworzył butelkę wyjętym z kieszeni korkociągiem. Rozlał wino do szklanek.. Anka włączyła radio, znalazła nastrojową muzykę. ...
    ... Pełen luz.. Rozmawiali o wszystkim i o niczym. Czuła się wspaniale. Sączyli wino, przegryzali ciasteczkami.. - Jestem ciekawa jak wygląda twoja żona? Masz może jej zdjęcie? - spytała. - Mam - odpowiedział. Chcesz obejrzeć? - Oczywiście że chcę! Wyjął z portfela zdjęcie. Wzięła je do ręki - Ładna dziewczyna - powiedziała szczerze, przyglądając się fotografii kokieteryjnie uśmiechniętej blondynki. Na pewno bardzo ją kochasz? - spytała . - Tak, to prawda... Ale kiedy siedzę tu z tobą to muszę przyznać że są chwile kiedy o tym zapominam... A ty kochasz swojego męża? - Bardzo.-powiedziała zupełnie szczerze. Ale ciebie bardzo lubię - dodała z uśmiechem - a to pewnie nie podobałoby się ani mojemu mężowi, ani twojej żonie. - Chyba masz rację - zaśmiał się Andrzej. Za to mnie się podoba! Pochylił się ku niej i z kolei on pocałował ją w policzek. Pogroziła mu palcem, chichocąc. Czuła się cudownie, lekka , rozluźniona. Było coraz później i czuła jak coraz bardziej kręci jej się w głowie.. - Upiłam się - powiedziała ... - Ja chyba też - odpowiedział Andrzej. - Nie gniewaj się ale muszę się na chwilę położyć... Podłożył jej poduszkę pod głowę a potem sam położył się koło niej i bawił się jej włosami zawijając je na palcach. - Jesteś śliczną dziewczyną - powiedział. - Nieprawda, jestem brzydka - przekomarzała się - i mam zadarty nos... - Wiesz jaka jesteś naprawdę ? - Jaka? - Przede wszystkim jesteś niemądra. W całej Krynicy nie widziałem ładniejszej dziewczyny od ciebie - szepnął i ...
«1234...»