1. Biale tango - cz. 2.


    Data: 01.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    Część 2/3.
    
    Coś poszło nie tak. Niby wcześniej Jacek wszystko ustalał i weryfikował, a jednak teraz czuła się oszukana. I jednak bała się.
    
    Leżała na boku i pojękiwała podniecona. Delikatnie dotykała łechtaczki. Drugą ręką trzymała się tapczanu. Od tyłu ruchał ją młody facet, pod 30. i naprawdę dobrze to robił! Trochę zwolnił, ale uderzał mocniej i głębiej. Teraz jęczała znacznie głośniej. Naprawdę potrafił mocno uderzać. Trafiał w macicę i każdorazowo wywoływał silne podniecenie. Dłonią dotykał jej brzucha i chociaż robił to, żeby nie odsuwała się, to z niezrozumiałych powodów odbierała ten gest jako czuły i dodający „smaczku” ich stosunkowi. Brakowało jej takiego silnego i czułego, starszego od niej, mężczyzny. Wtuliła twarz w drugą dłoń mężczyzny, która leżała pod jej głową. Ponadto był dość muskularny, szczupły, opalony i miał owłosioną klatę. Ucieleśniał jej wyobrażenie prawdziwego mężczyzny, który chroni i opiekuje się swoją kobietą.
    
    – Skoro jebie mnie, to mogę mieć marzenia za odtrutkę – twierdziła, na swój użytek, Asia. Rżnął ją bardzo mocno. Coraz mocniej.
    
    – To jeszcze nie eksplozja, ale jak przywali jeszcze kilka razy z taką siłą to odjadę – myślała podniecona i słabnąca Asia.
    
    Jego kolega czekał aż tamten skończy zmianę. Posuwało ją dwóch facetów! Z Jackiem podobno wszystko ustaliła, a teraz taka zmiana! Spojrzała na Jacka, kiedy tamci weszli do pokoju, ale zrobił tylko grymas bezradnego dziecka i wzruszył ramionami.
    
    – Na szczęście nie kantują – ...
    ... pomyślała, widząc liczbę banknotów wyciąganych z portfela przez każdego z nich. Obawiała się, że zerżną ją i zapłacą jak za jednego albo zastraszą i zerżną za darmo. Chyba jednak nie wszystko było w porządku, bo Jacek zabrał pieniądze i wycofał się do kuchni.
    
    – Nie będę wam przeszkadzał – rzucił, zamykając drzwi. Mężczyźni przypuszczalnie wcale nie zwrócili uwagi ani na znikające pieniądze, ani na słowa Jacka. Byli pochłonięci oglądaniem suczki. Kiedy jeden z nich podszedł bliżej, sprawa była jasna. Przed przyjściem wypili. Może dlatego palant zabrał kolegę ze sobą? Bo już poczuł się panem sytuacji?
    
    – Dobrze, że więcej nie wypił, bo mógł poczuć taką moc, że wyruchałby kolegę – próbowała ironią odreagować stres i złagodzić rosnący strach, jakie zafundował jej Jacek, przyprowadzając takich klientów.
    
    Kiedy kolega zrobił sobie przerwę, drugi dosiadł jej nawilżonym penisem i zaczął ostro ruchać. Uderzał bardzo mocno. Na początek zbyt mocno. Chwycił ją za włosy, szarpnął, zaśmiał się nieprzyjemnie, gdy jęknęła z bólu i zapytał:
    
    – Lubisz być ostro ruchana, co? Ja ciebie tak wyjebię, że nie będziesz stać o własnych siłach! I naszczam ci na łeb, suko, żebyś zapamiętała, kto daje ci zarobić! Pracuj pizdą, suko! Chcę czuć, że ściskasz go!
    
    Trzymał dziewczynę za pośladki i uderzał tak mocno, że nie potrafiła opierać się na przedramionach. Upadła głową na tapczan i próbowała zapierać się rękoma. Podszedł kolega, ukląkł przed nią i głęboko w usta wcisnął sterczącego penisa. ...
«1234...7»