Kobiety X
Data: 02.08.2019,
Autor: Malolata1, Źródło: Lol24
... ochotę, to zabrać ją ze sobą, schować w swoich ramionach i zapomnieć o wszystkim.
Jej oczy nie wyrażają już żadnych uczuć. Tych, które widziałem za każdym razem, kiedy spoglądałem na nią, obserwowałem i mówiłem, jak bardzo mi na niej zależy.
- Teraz już wiesz, jak czuła się każda z kobiet? - odsuwa ode mnie małą dłoń, a ja mam wrażenie, że ktoś kradnie mi największy skarb, jaki posiadałem. - Teraz twoja kolej - dodaje bez cienia smutku, żalu czy nawet straty.
- Próbujesz mi powiedzieć, że to wszystko, ponad pół roku relacji, to tylko pieprzona iluzja? - podnoszę głos, ale ona ani drgnie.
- Nauczka, Gerard. Nie byłeś fair, nie przejmowałeś się uczuciami innych, po prostu robiłeś to, na co miałeś ochotę, nie biorąc za swoje czyny żadnej odpowiedzialności - jest opanowana, spokojna, jakby nic konkretnego się nie stało, jakby właśnie wcale nie próbowała mi uzmysłowić, że w ogóle mnie nie kochała ani nie kocha, że była tylko pieprzoną aktorką. - Tym razem ja zrobiłam to, na co miałam ochotę - dodaje, spoglądając wciąż w moje oczy.
Wzdycham, czując, jak przygniata mnie okropny ból.
To wszystko jest jakimś cholernym żartem.
Chcę się obudzić, ale kiedy mrugam, zamykam oczy, potem znów je otwieram, one dalej tu wszystkie są, wciąż wpatrują się we mnie oskarżycielsko, jakbym wyciął im serca i zabrał dla siebie.
- Jak mogłaś udawać to wszystko?! Nie można udawać miłości, Emma! - nie powstrzymuję się, krzyczę, nie przejmując się nimi wszystkimi wokół.
Wzrusza ...
... ramionami, dając mi tym samym do zrozumienia, że najwidoczniej jednak się da.
- Nie miej do mnie żalu, robiłam to, co do mnie należało - dopija wino.
- Należało?! To wszystko, całe te spotkanie, sytuacja, to cholerny, pieprzony żart! - krzyczę jeszcze głośniej, wstając od stołu. - Tak, byłem dupkiem i doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale żadnej, cholera żadnej z was niczego nie obiecywałem! - rozglądam się po zasępionych, smutnych, wściekłych twarzach zebranych kobiet. - Niczego! Same pchałyście się do łóżka, same nadstawiałyście tyłki, cycki, próbując pokazać się z najlepszej strony! Same spoglądałyście na mnie w barze, szukałyście zaczepki, by przerwać swój nudny, kiepski wieczór i umilić go sobie świetnym seksem, czy nie tak było? - bezsilność i wkurwienie, które mieszają się w moim ciele sprawiają, że nie potrafię się powstrzymać. - Pieprzone, kłamliwe cnotki! No co, czego teraz oczekujcie? Żaden normalny facet z krwi i kości nie będzie chciał kobiety, która na pierwszym spotkaniu łasi się, by w nią wejść i porządnie wydymać! Otwórzcie oczy! Nie będzie chciał mieć z nią dzieci, domku na wsi, skoro jedyne, na co ma ochotę to porządnie się pieprzyć, z byle kim, byle gdzie! - uderzam w stół, sprawiając, że wino, które stoi obok Emmy, wylewa się na jej białą sukienkę.
Nie żałuję.
- Kutas! - krzyczy Sophie, co oczywiście mnie nie dziwi.
- Jedyną kobietą, do której coś poczułem i zaprzestałem korzystać z tego, co było na wyciągnięcie mojej ręki, to Ty, Emma. ...