Mój pociąg
Data: 08.08.2019,
Autor: Dan1el, Źródło: Lol24
... rozporkiem, wyciągnięty jak struna macałem swój plecak, gdy nagle dźwięk rozsuwających się przedziałowych drzwi sprawił, że zamarłem.
Nie wiedziałem co ze sobą zrobić, więc po prostu udawałem, że poprawiam bagaż.
– Dzień dobry, przedział wydawał mi się pusty, a tu niespodzianka – orzekła młoda dziewczyna, tachająca spory bagaż. Gdy się odwróciła pośpiesznie zapiąłem rozporek. Pusty to był w tej chwili mój głupi łeb, bo uśmiechnąłem się tylko niewyraźnie, a minę miałem prawdopodobnie psa przyłapanego na szczaniu na dywan. Pomogłem jej zapakować walizkę na górę, podziękowała i usiedliśmy naprzeciwko siebie.
Byłem czerwony jak burak, zapanowała niezręczna cisza, którą na szczęście szybko przerwała.
– jestem Kasia – przedstawiła się wyciągając smukłą dłoń
– Daniel – odpowiedziałem podając jej rękę.
To był moment, gdy mogłem jej się dobrze przyjrzeć. Była niewysoką brunetką o ślicznych zielonych oczach, miała bardzo ładny uśmiech i zadziorny nosek. Jej dziewczęca uroda onieśmielała mnie. Zmysłowe wcięcie w tali i niezbyt duże, ale kształtne piersi wyraźnie rysowały się pod bluzką. Od momentu jej przybycia w przedziale roztaczał się zapach bardzo kobiecych perfum.
Z natury jestem nieśmiały, więc nie odzywałem się, niezręczność sytuacji potęgowała moje milczenie. Jej wzrok omiatał wnętrze przedziału, po czym zatrzymał się na leżącej obok mnie rzeczy.
- Jakiś kretyn wyrwał zagłówek – stwierdziła wskazując przedmiot
Tym kretynem byłem ja! – wypaliłem nie ...
... wiedząc czemu – Dziewczyna zrobiła wielkie oczy, a ja nie wiedząc jak wybrnąć z tej mistrzowskiej konwersacji, postanowiłem opowiedzieć jej całą sytuację z ruszaniem pociągu nie omijając tego co zobaczyłem przez dziurkę.
- sprawdź sama – w jej oczach mignął błysk żywego zainteresowania.
Z lekkim sceptycyzmem przylgnęła do ściany – ALE…..JAJA – pisnęła. Nie jestem pewny czy stwierdzała fakt, czy okazywała entuzjazm, ale widok wyraźnie ją zainteresował. Gdy spoglądała, wypięła swój kształtny tyłeczek, który chcąc nie chcąc obcinałem zachłannie.
Teraz się bzykają – powiedziała konfidencjonalnym szeptem, przykładając dłoń do ust, po czym z nieukrywaną ciekawością wróciła do podglądania pieprzącej się w kiblu pary.
– ależ ma wielką pałę – szepnęła, a ja dałbym się pokrajać, że widziałem jak oblizała lekko usta wypowiadając ostatnie słowo. Stałem naprawdę blisko, zapach jej perfum nęcił mnie swoją intensywnością. Byłem podniecony już wcześniej, a jej obecność tylko pogorszyła sprawę.
- Daj spojrzeć – powiedziałem i lekkim zawahaniem położyłem rękę na jej ramieniu – odsunęła się robiąc mi miejsce nie bacząc, że do tyka ją obcy facet. Uśmiechnęła się tylko, jakbyśmy byli dwojgiem dobrych przyjaciół. Teraz ja cieszyłem oczy jak facet w rytm turkotania pociągu ostro zapinał swoją partnerkę, zadarta do góry bluzka odsłoniła jej wydatne falujące piersi. Kasia pozostawała blisko mnie, czułem dotyk jej biodra na moim udzie, a w pewnym momencie oparła się na moich ramionach ...