-
Michał i jego adopcyjna mama.
Data: 12.08.2019, Autor: Radeck, Źródło: Lol24
... się, czuł się bezpieczny z osobą, którą bardzo kochał, z jego mamą. Gdy już rozgrzali swoje ciała w wodzie ona sięgnęła dłonią jego penisa. Drgnął. - Spokojnie, nie bój się. Czuła go w swojej dłoni. Delikatnie próbowała zsunąć skórkę z żołądzia. - Auuu!!! - Puściła go. - Wstań i pokaż mi go. Nadal siedział, w wannie. - No chyba teraz, gdy oboje nadzy siedzimy w wannie to się już mnie nie wstydzisz? - Nie. - Odpowiedział. Wstał i obrócił się do niej przodem. Zobaczyła sobie teraz jego naprężony penis, ledwo go dotknęła, odruchowo odsunął się. - Jutro pójdziemy do pani doktor i musisz go jej pokazać, bo ta skórka powinna zejść i wtedy nie będzie cię już więcej boleć. - Dobrze. - Odpowiedział Michał. Wiedziała, że cierpi, chciała ulżyć chłopcu. Usiadł znowu pomiędzy jej nogami, od tyłu sięgnęła mu go w wodzie. Gdy dotknęła go złapał jej dłoń, pewnie bał się, że znowu go zaboli, lecz ona nie ściągała mu skórki, lecz przesuwała swoją dłoń na jego penisie w przeciwnym kierunku, co sprawiało mu ulgę. Po chwili czuła jak pulsuję. Gdy mu oklapł to zapytała: - I jak? Już lepiej? - No, fajnie. - Odpowiedział zadowolony. Umyła go, on wyszedł z wanny wycierając się jedną ręką cały czas przyglądał się jej jak ona się jeszcze myła. Michał z mamą znowu był u tej samej pani doktor. Tym razem pozwolił się zbadać w obecności mamy. Dostał skierowanie do innego lekarza, który wykonał zabieg. Dwa tygodnie mama doglądała penis chłopca, zmieniała ...
... opatrunki i smarowała. Dopóki miał rękę w gipsie to wieczorem go też kąpała, lecz nie wchodziła już z nim do wanny. Gdy się wszystko wygoiło, to on już sam poznał, jaką przyjemność mu daje walenie go sobie rączką. To był karnawał, oboje rodzice wrócili z imprezy u znajomych. Michał już leżał w swoim łóżku, ale jeszcze nie zasnął. Usłyszał ich jak przyszli. Spojrzał przez uchylone drzwi ze swojego pokoju. Oboje byli podpici, i dosyć głośni. Widział, w jakim pośpiechu już w przedpokoju oboje się rozbierali. Nie poszli do sypialni, tyko do dużego pokoju, w którym drzwi zostawili otwarte. Ciekawość wzięła górę nad strachem. Wyszedł, stanął w ciemnym przedpokoju, z boku, za futryną drzwi. Zobaczył ich na dywanie przy fotelu i to nawet całkiem blisko. Tym razem dokładniej wszystko widział. Mama wzięła penis ojca do buzi, wkładała i wyjmowała, po chwili już mu sterczał. Położył ją rozszerzyła nogi, przez moment w gęstwinie włosów zobaczył jej cipkę, ale tato od razu włożył tam swoją głowę. Michał widział, że jej się to podobało. Potem wszedł na nią włożył jej go do środka i dociskał ją mocno. Ona tego chciała, obejmowała go i całowała. Kilkakrotnie zmieniali pozycję. Michał z przedpokoju przyglądał się im trzymając cały czas swoją dłoń w spodniach piżamy. Mama jęczała, chciała jeszcze mocniej, tata znieruchomiał na chwilę, później jeszcze parę razy ją docisnął i oboje zmęczeni położyli się obok siebie na podłodze, widział jak z mamy wycieka sperma, którą wytarła swoimi majtkami. Michał ...