1. Logika trójkątna


    Data: 03.09.2019, Autor: Incestor, Źródło: Lol24

    ... zrobiło się bardziej pikantnie.
    
    E:"SWOJĄ DROGĄ TO JUŻ RAZ MNIE CAŁOWAŁAŚ PO PIJAKU. CHYBA PRZEZ TO ODKRYŁAM, ŻE MOGĘ BYĆ BI"
    
    A:"POSTARAM SIĘ, BYŚ JUTRO BYŁA..."
    
    E:"MRRR... ŻAŁUJĘ, ŻE WCZORAJ JAK BYŁAM SAMA, TO CI NIE ZAPROPONOWAŁAM BYŚ WPADŁA. MIAŁA BYŚ WPRAWKĘ PRZED JUTREM"
    
    A:"TO JUŻ NIE BYŁOBY BI, TYLKO LES :P PAMIĘTAJ, ŻE ON TEŻ TAM BĘDZIE"
    
    E:"MASZ BYĆ ŁADNIE ZAPAKOWANA, MÓJ PREZENCIKU..."
    
    A:"BĘDĘ BĘDĘ. BTW - KUPIŁAM MASKĘ, TAKĄ JAK NA BALE MASKOWE. BĘDZIE LEPSZY EFEKT DLA NIEGO..."
    
    Resztę korespondencji ustalały szczegóły tj. godzinę spotkania, imprezy i after party. Do wielkiego finału urodzin Eweliny pozostawało już coraz mniej czasu, ale one dwie były coraz lepiej przygotowane. I tylko reakcja Rafała na końcowy efekt była zagadką...
    
    Choć niemal do samego końca Agnieszka była pewna tego, że chce dokonać tego, na co się zgodziła, to jednak ostatnią noc przed tym wydarzeniem dopadły ją rozterki. Zarówno moralne, jak i czysto kobiece. W zasadzie każda kobieta zastanawia się, czy się jakiemuś konkretnemu facetowi spodoba, czy się nie wygłupi mówiąc lub robiąc coś, jak on na pewne zachowania zareaguje. Najgorsze w tym wszystkim było jednak to, że sama miała chłopaka, który nie miał absolutnie prawa dowiedzieć się o tym, co zaplanowały z Eweliną. Pomijając już fakt, że w tym wszystkim głównym obiektem intrygi był inny chłopak, to jeszcze chodziło o Rafała. Zabójczo przystojny brunet, odpowiedniego wzrostu, mający wszystkie fizyczne cechy, jakie ją w ...
    ... mężczyznach pociągały. Momentami nieco dziecinny, ale to w sumie Eweliny problem, nie jej. Ona swojego chłopaka znała od niedawna, Rafała z Eweliną niemal wyswatała ponad rok temu. Teraz obydwie knuły za plecami partnerów, z których jeden miał być ich wspólnym celem, a drugi żyć w nieświadomości. I to właśnie zastanowiło Agnieszkę. Dlaczego jej facet nie? Dlaczego nie obaj? Albo dlaczego nie on zamiast Rafała, przecież cel byłby ten sam? A co, jeśli Rafał ją wyśmieje lub co gorsza, zwyzywa? Ewelina musiała być bardzo pewna swego, stawiając na szali tyle ważnych relacji. Do snu dziewczyna ułożyła się z myślą: "oby ta słodka tajemnica była tego warta"...
    
    Nazajutrz miała cały dzień wolny, więc mogła się skupić na tym, by perfekcyjnie przygotować się do wieczoru. Jedynie rano odprawiła swojego lubego na dworzec. Mogła to zrobić co prawda przez telefon, ale chciała go mimo wszystko pożegnać i...mieć pewność, że on faktycznie pojedzie, a nie zaskoczy ją wieczorem pojawiając się na urodzinowej imprezie Eweliny(na którą notabene nie otrzymał zaproszenia). Dając mu ostatni przed odjazdem pocałunek poczuła się przez chwilę podle. Jakby miała go zdradzić tym, co szykowały mimo, że już raz na jego oczach całowała się z dzisiejszą jubilatką. Gdy szła na przystanek w drogę powrotną do akademika, wyrzuty jej jednak zaczęły znikać. Uznała, że to być może najbardziej szalona rzecz, jaką w życiu zrobi i chyba jeszcze bardziej żałowałaby, gdyby od tego uciekła. Ostatecznie zgodziła się sama ze ...
«1234...16»