Logika trójkątna
Data: 03.09.2019,
Autor: Incestor, Źródło: Lol24
... na serio. Tymczasem teraz za rozchylanymi powoli drzwiami pokoju, po zapaleniu światła jego oczom ukazała się siedząca na kolanach dziewczyna, odwrócona do nich tyłem, z maską na twarzy, a rękoma związanymi prezentową wstążką.
- Oto i mój prezencik - rzekła Ewelina, po czym podeszła do dziewczyny od przodu i tak jak ona usiadła kolanami na łóżku
- Nie wierzę... - powiedział Rafał, któremu mimo wszystko włosy i sylwetka wydały się znajome - kto to jest?
- Trzeba ją rozpakować Kochanie, wtedy się dowiesz. No śmiało, do dzieła
Im bardziej się do tajemniczej kochanki zbliżał, tym bardziej miał wrażenie, że to ktoś mu dobrze znany. Chciał jej od razu zdjąć maskę, ale Ewelina powstrzymała go mówiąc:
- E e, najpierw supły, potem maska
Nie czekając na dalsze ruchy chłopaka złożyła na ustach dziewczyny pocałunek. Delikatny i subtelny, jakby zachęcając ją do tego, by i sama go odwzajemniła. Brunetka skryta pod teatralną zasłoną zamknęła oczy i wtopiła się ustami w jej wargi. Czuła też, jak Rafał dotyka jej ramion, pieści łagodnie po rękach, a po chwili rozplątuje łatwy węzeł pomiędzy nadgarstkami. Miała już uwolnione dłonie, ale usta ciągle były zajęte smakowaniem wilgotnych pocałunków Eweliny. Po chwili kolejny supełek poszedł, ten łączący wstążkę i maskę. Rafał był już blisko rozwiązania tajemnicy tożsamości kochanki. Ewelina otworzyła oczy i przerwała pocałunek z drugą dziewczyną.
- No dalej...zobacz - zachęciła Rafała do ostatecznego kroku
Tu brunetce ...
... zaczęło serce szybciej bić. To był decydujący moment. W kilka sekund czar albo pryśnie, albo się utrwali, ale na pewno będzie szok. I tu nie pomyliła się. Gdy ostatnie centymetry maski zsunęły jej się z głowy, a opadające włosy odsłoniły jej oblicze, Rafał odskoczył od łóżka krzycząc:
- CO?! Agnieszka?! To z nią chciałaś trójkącik?
- Tak Skarbie. I tylko z nią. Pamiętasz co Ci mówiłam? Że musiałabym tej osobie bezgranicznie ufać i wiedzieć, że nic między Wami nie będzie, że żadne nie będzie chciało więcej? Tylko z nią mam tę pewność
To mówiąc Ewelina przysunęła się do Rafała i pogładziła go po torsie.
- Ale to jest... - próbował nadal protestować zaskoczony chłopak - Ewelina, nie, nie mogę, przecież...kurwa to jest moja no... nie no, jak Ty...
- Ona sama tego chce, gdyby tak nie było, to by tu z nami nie siedziała
Na te słowa Agnieszka odwróciła się w stronę obydwojga i przysunęła się bliżej. Spojrzała prosto w oczy Rafała, który już zupełnie nie wiedział, co w tej chwili ma powiedzieć. Zamiast jednak włączyć się do dyskusji, podniosła dłoń i dotknęła jego policzka. Opanowała emocje eksplodujące jej w środku, zagryzła wargi i bez ostrzeżenia pocałowała go w usta. Był to chyba najbardziej delikatny pocałunek, jaki kiedykolwiek komuś dała. Zamknęła oczy i zadrżała, bała się, że zaraz ją odtrąci i wszystko legnie w gruzach. On jednak jak sparaliżowany siedział dalej na kolanach na łóżku i ani drgnął. Niepewnie odwzajemnił czuły gest. Agnieszka ponownie, tym razem ...