1. Tato i ja, część VII


    Data: 06.09.2019, Kategorie: Geje Autor: Wino1901, Źródło: Pornzone

    ... świadectwo i list gratulacyjny znów się bardzo wzruszyła i mi serdecznie pogratulowała. Ja odniosłem moje rzeczy na miejsce, gdy wróciłem, nałożyłem ciasta. Zjedliśmy po ciastku, wypiliśmy po kawie.
    
    - Ja pójdę pooglądać telewizję, a Wasze królestwo pozostawiam Wam – powiedział ojciec, gdy zjadł ciasto i wziął swoją kawę.
    
    - Dobrze – powiedziała mama, a gdy ojciec wyszedł spytała – jak sobie radzisz Patryś?
    
    - Dobrze mamo.
    
    - Eh! mam wyrzuty sumienia, dziecko nie powinno mieć takich wakacji – kontynuowała mama.
    
    - Mamo daj spokój, jest naprawdę OK – próbowałem ją uspokoić.
    
    - No to powiedz ile razy byłeś nad jeziorem? – spytała podejrzliwie mama.
    
    - Tylko raz, ale nie brakuje mi tego.
    
    - Jasne! Synu przestań gadać głupoty. Powinieneś inaczej spędzać te wakacje. Przynosisz takie świadectwo i zamiast nagrody, dostajesz dodatkowe obowiązki. To nie jest w porządku.
    
    - Mamo mi to nie przeszkadza, poza tym, dzięki temu co się stało, zbliżyłem się do ojca i mamy taki kontakt, jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy. Jest naprawdę OK i chociażby z tego względu było warto – próbowałem zmienić temat.
    
    - A właśnie! Ojciec coś wspominał, naprawdę jest tak w porządku? Nie jest zbyt wymagający? - spytała z niepokojem mama.
    
    - Tak. Jest najzupełniej w porządku. Ojciec zawsze jest wymagający, wiesz o tym, ale dla mnie to nie jest problem. Naprawdę jest OK.
    
    - No dobra synu, ale jutro daję Ci wolne i przez ten czas, w którym ja będę, będziesz codziennie chodził nad ...
    ... jezioro. Musisz trochę pożyć jak młody.
    
    - Dobra mamo. Jutro pójdę nad jezioro, bo trochę mi tego brakuje, ale sam zadecyduję jak spędzić ten czas. Nie ukrywam, że może z dużą przyjemnością spędzę ten czas z Tobą.
    
    Tak sobie gawędziliśmy sprzątając po obiedzie, gdy skończyliśmy, dołączyliśmy do taty i wspólnie gadaliśmy. Było naprawdę miło i brakowało mi tego. Przyznam jednak, że już teraz widać, że nasze relacje rodzinne się zmieniły. Dotychczas było tak, że potrafiłem wytrzymać z ojcem ledwie wspólny posiłek. Po posiłku ja chodziłem do swego pokoju, zaś mama siadała z tatą i gadali. Dziś, bez krępacji, siadam w dużym pokoju z rodzicami i bez żadnych zahamowań rozmawiam z tatą. Śmiejemy się razem i zupełnie naturalnie ze sobą rozmawiamy. Mama wyraźnie się uśmiechała widząc tę zmianę. Spędziliśmy tak dzień do wieczora. Był czwartek, więc ojciec musiał jutro znów tak rano wstać. Ze względu na przyjazd mamy, dał swoim pracownikom wolne w sobotę i będziemy mieć cały weekend dla siebie. Dziś jednak musiał iść wcześniej spać, zjedliśmy więc wcześniejszą kolację – już o 19:00. Z tego względu, że i mama była zmęczona, rodzice postanowili wcześniej iść spać (a przynajmniej taka była ich oficjalna wersja). Wszyscy wzięliśmy prysznice (oczywiście osobno) i poszliśmy do łóżek. Oficjalna wersja rodziców nie była jednak całkowicie zgodna z prawdą, bo jednak słyszałem oczywiste odgłosy z ich sypialni. Jęki mamy trwał chyba z godzinę i zauważyłem, że przy mnie ojciec nie krępuje się jęczeć i ...
«1234...12»