1. Niespodzianka


    Data: 06.09.2019, Autor: merlin, Źródło: Lol24

    ... pewnym momencie do pokoju weszła Gosia córka Krystyny. O witam państwa. Krzysiek się zaśmiał wiesz Krysiu Gosia to skóra zdarta z Ciebie, Młodsza wersja, chociaż kto Was nie zna to mógłby pomyśleć, że jesteście siostrami. Dziękuję miły jesteś zaśmiała się Krystyna. Siadaj Gosiu z nami powiedział Krzysztof, może się napić lampkę wina? spojrzał pytająco na Krystynę. Jedna jej nie zaszkodzi odpowiedziała. Ma już prawie siedemnaście lat. A słuchaj Krzysiu mam w domu trochę łąckiej chcesz spróbować, chętnie dawno już jej nie piłem. Po chwili na stole pojawiła się butelka. Oddaję Ci ją pod opiekę zażartowała Krystyna. Krzysiek przejął się rola, rozlał wszystkim po małym kieliszku tego zajzajeru, przy Gosi zawahał się spojrzał na Krystynę, ta skinęła głową. Atmosfera robiła się coraz luźniejsza. Krystyna o coś sprzeczała się z Krzysztofem, Gośka uparła się, że koniecznie musi pokazać mi jakieś ciuchy, na które naciągnęła ojca. Zaczęła mnie ciągnąć do siebie na górę. No dobrze Gosiu zaraz pójdziemy. Krzysztof Ty w tym czasie uzupełnij kieliszki. Rozkaz małżonko zaśmiałem się tylko zapalę - ja też, dołączyła się Krystyna. Chodź do ogrodu pociągnęła mnie za sobą. W ogrodzie było już ciemno, mrok rozświetlała lampa stojąca przy wejściu do furtki sąsiedniego domu. Krysiu muszę na chwilę wrócić do pokoju zostawiłem w kurtce zapalniczkę, dobrze idź po nią a ja poczekam, szybko poszedłem do przedpokoju w kieszeni kurtki miałem trzy fiolki cudownego leku na zwiększenie popędu, zaraz się ...
    ... przekonamy czy w reklamie piszą prawdę, mruknąłem pod nosem, podobno bezwonny i bez smaku. Wróciłem do pokoju i rozlałem każdej po fiolce do szklanki z napojem. No teraz mogę iść zapalić. Długo szukałeś tej zapalniczki stwierdziła Krystyna. Ale w końcu znalazłem zaśmiałem się. Krysiu, kto mieszka obok was? Moja szwagierka Zuzka. Wiesz tu jest furtka łącząca nasze ogrody, podejdziemy cichutko i zobaczymy, co u nich, sprawdzę przy okazji czy Mariusz naprawił jej ten komputer. Prowadź wodzu zażartowałem. W pewnym momencie potknąłem się o jakiś kamień i gdybym nie oparł się o Kryśkę poleciałbym jak długi w zarośla. Trzymaj się mnie zaśmiała się. Skorzystałem z jej rady i objąłem ją w pół. Powolutku podeszliśmy do tarasu, w jednym pokoju były lekko uchylone drzwi, dolatywał spoza nich jakiś dziwny dźwięk. Położyłem na ustach palec. Cicho weszliśmy na taras i zajrzałem do pokoju. Widok, jaki zobaczyłem, zaskoczył mnie. Co tam widzisz szepnęła Krystyna, która stała za mną, położyłem palec na ustach i odsunąłem się? Widok był naprawdę nieziemski. Zuzka leżała na tapczanie sukienkę miała zadartą prawie do biustu, między jej udami klęczał Mariusz i robił jej palcówkę, za chwilę do tapczanu podszedł Damian i pochylił się nad matką, zobaczyłem jak Zuza jedną ręką zaczyna go masować po kroczu. Chwilę tak staliśmy chłonąc niesamowity widok. W pewnym momencie poczułem jak Krystyna zrobiła ruch jakby chciała wejść do pokoju. Nie przeszkadzajmy im szepnąłem jej do ucha. Niech się dziewczyna ...
«1...345...9»