Rozdział 9 - Dominik
Data: 04.06.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Dominik, Źródło: Pornzone
... Oparłem się o ścianę tak, że przygniotłem jego rękę dosyć mocno. Zajęczał. W jego głosie natomiast nie wyczuwałem żalu czy złości. Był to raczej pomruk podniecenia, który sprawił, że ten przesunął swoją rękę dalej i objął mnie w pasie, kładąc swoją dłoń na moim udzie. Widziałem w czach Tośki błysk i niesamowitą radość. Wyglądała na szczęśliwą z mojego powodu. Uległem pieszczotom Olka. Czułem się dumny.
Wypijaliśmy ostatnią butelkę wina w zastraszającym tempie, gdy w pewnym momencie szturchnął mnie Olek kiwając głową na Piotrka. Ten spał. Nie byłem zdzwiony, bo chłopak nie odzywał się zbyt wiele, dlatego pomyślałem, że znudzony nami, oddał się lepszej chwili relaksu niż butelka wina i zasnął. Przyłożyłem pięść do ust i odchrząknąłem głośno. Tośka i Marta spojrzały w moją stronę a ja wskazałem palcem na Piotrka. Zaśmiały się tak głośno, że chłopak zerwał się z łóżka, co jeszcze bardziej podkręciło pijane dziewczyny i wpadły w jeszcze większy śmiech. To był jednak znak, że należy kończyć ten wieczór.
- Piotrek – Marta złapała go za kolano. - Wracamy do akademika. Już późno, poza tym wystarczy na dzisiaj tego alkoholu. Będziesz musiał mnie odholować pod same drzwi! – Powiedziała rozbawiona sugerując, że jest mocno pijana. Tak też było. Zachwiała się wstając z łóżka tak, że musiała złapać się stojącej obok szafki. Piotrek wziął dziewczynę pod pachę i udali się w kierunku przedpokoju. Tośka odprowadziła ich pod drzwi i pomogła ubrać buty Marcie, która nie była wstanie ...
... się schylić. Cała sytuacja wyglądała dość komicznie, dlatego śmiałem się zakrywając usta.
- Ja też będę się zbierał. Czas na mnie. – Olek podniósł się próbując wstać, jednak złapałem go za ramię i posadziłem z powrotem na miejscu, które zajmował.
- Nie idziesz. Twoje miejsce jest tu. Koło mnie. – przytuliłem go czule i pocałowałem za uchem. Wiedziałem, że namówienie go nie będzie trudne.
- Przecież mieszkam dziesięć minut stąd. Naprawdę trafię do mieszkania. Nic mi się nie stanie, znam doskonale tą okolicę. – próbował być stanowczy, ale wiedziałem co robić. Zacząłem go całować namiętniej po szyi i uchu.
- Zostań – szepnąłem mu do ucha z nutką rozmarzenia a potem wsadziłem mu język do ucha, co bardzo go podkręciło. Widziałem jak bardzo pragnie zostać u mnie na noc więc złapałem go za rękę bez zbędnych komentarzy z jego strony czy też stawiania oporu i pociągnąłem do swojego pokoju w między czasie żegnając się z wychodzącymi już gośćmi.
- Do zobaczenia! – krzyknąłem.- miło was było poznać i mam nadzieję, że częściej będziecie wpadać.
- O to się nie martw mój drogi – wybełkotała Marta – jeszcze będziesz miał mnie dość. – dodała.
Spojrzałem na Tośkę, której twarz powstrzymywała się od śmiechu.
- Pa! – powiedzieli równo na odchodnego. Drzwi się zamknęły a w mieszkaniu zostaliśmy we trójkę. Tośka rzuciła mi ciekawskie spojrzenie.
- Yyyymmm… Olek zostaje na noc. – zadeklarowałem trochę speszony.
- Nooooo…. – zaczęła rozmyślona – domyyyyyślam się – ...