1. Spragniona nieświadoma cz. 5


    Data: 17.09.2019, Autor: Eleonor215, Źródło: Lol24

    ... podciągnął spodnie, złapał ją za brode i zadowolony pocałował ją namiętnie i łapczywie uśmiechając się dumnie i wyszedł. Kiedy otworzył drzwi Kate słyszała jakieś dźwięki. To chyba był głos jakiejś kobiety ale nie była pewna, zanim zdążyła krzyknąć, Eric zamknął już drzwi. Była wyczerpana, przerażona i nie wiedziała co się z nią stanie później.
    
    Po jakimś czasie Eric wrócił z nagą kobietą, której głos słyszała wcześniej. Była nie wysoką blondynką z małym biustem, płaskim brzuchem i ładnymi nogami. Podeszła do Kate i zdarła z niej koszule. Dziewczyna próbowała się wyrywać lecz nie była w stanie wykonać czegokolwiek co zdołałoby ją wyswobodzić z więzów. Wtedy ten świr podszedł do niej i ciągnąć ją mocno za włosy zmusił by spojrzała mu w oczy, Kate usłyszała jakiś hałas, jak otwierane się drzwi wejściowe. Zaczęła krzyczeć, głośno tak aby ktokolwiek to był usłyszał ją i jej pomógł. Dostała mocno w twarz, poczuła cholernie wielki ból w szczęce i widziała dużo krwi i wtedy drzwi się otworzyły, Była ledwo przytomna więc nawet nie wiedziała kto to, wiedziała tylko, że to mężczyzna. Usłyszała tylko syczenie do ucha
    
    - Ty głupia suko, Twoje krzyki sprowadziły tu tego palanta - zaraz po tych słowach, blondynka spoliczkowała ją najmocniej jak mogła.
    
    Kate straciła ...
    ... przytomność.
    
    Kiedy otworzyła oczy, na ziemi leżał nieprzytomny i zakrwawiony Eric, którego blondynka próbowała ocucić. Obok niej stał Mark z lekko obitą twarzą. Nie mogła w to uwierzyć, to on ją z tego wszystkiego uratował.
    
    - Mark.. ja..
    
    - Ciii.. Nie ważne, nic nie mów, jesteś strasznie słaba - uśmiechnął się do niej a w jego oczach zobaczyła strach, że coś jej się stało i złość, że dopuścił do tego.
    
    - Dziękuje.. - To wszystko co zdołała powiedzieć, zaraz po tym zemdlała.
    
    Obudziła się w swoim łóżku, w swojej koszulce, u siebie w mieszkaniu. W kuchni słyszała jakieś hałasy, ale nie miała siły, żeby to sprawdzić. Chwile później przyszedł mark ze śniadaniem, herbatą i tabletkami przeciwbólowymi.
    
    - Masz pewnie jesteś cała obolała i głodna - Ale ona mogła tylko na niego patrzeć, napawać się tym wszystkich. Zapamiętać tą chwile na długo.
    
    - Kotku.. Przepraszam, to wszystko moja wina, gdybym obił mu tą cholerną morde wcześniej i powiedział, że ma się od Ciebie odpieprzyć to może to wszystko by się nigdy nie wydarzyło
    
    - Chodź tu, połóż się obok mnie i przytul mnie, proszę..
    
    Zrobił to co chciała i kiedy ja tak przytulał, wyszeptał jej do ucha, że już nigdy nie pozwoli, żeby coś jej się stało. Leżąc tak i delektując się swoim towarzystwem zasnęli.
    
    cdn. 
«12345»