1. Nareszcie, 1.


    Data: 21.09.2019, Kategorie: Swingersi, Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... nieznacznie poruszyłam się. Uderzył dwukrotnie! Ależ zabolało! Czyli obserwował mnie i czekał nawet na drobny ruch. Już nie ruszałam się. Słyszałam jak podszedł do szafy i otwierał kolejne drzwi, potem szuflady.
    
    – Nareszcie! – usłyszałam radosny ton w jego głosie.
    
    – Cholera, znalazł! – znalazł moją szufladę z gadżetami do seksu.
    
    *
    
    Był bardzo brutalny. Najpierw dusił mnie, a potem położył mnie na plecach i usiadł na moich piersiach! Kajdankami skuł mi prawą nogę i rękę. Byłam zbyt oszołomiona, żeby zaprotestować. Dlatego, kiedy jeszcze byłam w stanie bronić się lewą ręką i nogą, robiłam to niezbornie. Wiedziałam, że przegram. Zaskoczył mnie, poduszką przykrywając twarz. Kiedy traciłam oddech, drugą parę kajdanek założył mi na nogę. Kiedy puścił poduszkę i łapczywie ‘chwytałam’ powietrze, skuł mi lewy nadgarstek z nogą.
    
    Leżałam rozkraczona z rękoma i nogami w górze. Po pewnym czasie zaczynałam słabnąć, więc nogi i ręce zaczynały rozsuwać się na boki. Stał nade mną z komórką, uśmiechał się i robił zdjęcia. Widział, jak walczę z bólem i jego uśmiech stawał się coraz szerszy. Korek, znaleziony w szufladzie wepchnął mi w odbyt i zakleił. Zrobił kilka zdjęć. Mogłam tylko szarpać głową, żeby zdjęcia nie były wyraźne. Ale szybko przestałam. Użył mocnego argumentu:
    
    – Leż spokojnie, bo nie puszczę cię do łazienki i zlejesz się w tapczan. Chyba tego nie chcesz? I nie zamykaj oczu.
    
    Potem położył mnie na boku.
    
    – Tak wygodniej, prawda? – uśmiechnął się ze ...
    ... zrozumieniem.
    
    Pokiwałam gorliwie głową. Ból nóg był niesamowity! Naprawdę byłam mu wdzięczna, że trochę mi go oszczędził. Teraz poczułam jak mocno pracowały ramiona!
    
    – Chcesz mi się odwdzięczyć?
    
    Mniej gorliwie, ale też pokiwałam głową.
    
    – Hm, a może chcesz, żebym ci wyjął majtki z ust?
    
    – Tak! – krzyknęłam, ale z ust wydobył się tylko bełkot, więc energicznie znowu pokiwałam głową.
    
    Głośno roześmiał się.
    
    – Tylko co ja z tego będę miał? W końcu sprawiam ci tyle miłych niespodzianek... – popatrzył na mnie uważnie. – OK, wyjmę, ale ty będziesz posłuszna i wykonasz każde polecenie. W przeciwnym razie zmuszę cię, żebyś wysikała się na tapczan.
    
    Pokiwałam głową na znak, że aprobuję warunki. To byłby dramat, bo wynajmowałam ten pokój i jak wytłumaczyłabym właścicielce smród tapczanu? Spiłam się i zsikałam na tapczan? Super reklama! Sama nie chciałabym przedłużyć wynajmu takiemu indywiduum. Oczywiście, jeszcze musiałabym odkupić tapczan.
    
    Skinął głową, włączył wibrator i wepchnął mi do pochwy. Och! Ależ to było walnięcie! Jakby piorun rozkoszy przeszył ciało! Zadrżałam, wygięłam się, wypinając brzuch i zawyłam przeciągle. Potem nadal leżałam na boku i uspokajałam się. Kiedy doszłam do siebie, zmniejszył obroty i zakleił wibrator taśmą. Nie był duży, więc cały wszedł do pochwy.
    
    Wyjął majtki z ust i rzucił na dywan. Mogłam swobodnie oddychać! Co za ulga! Co za radość! Uśmiechnęłam się do niego.
    
    Bawił się moim ciałem. Skute nogi z rękoma znacznie ułatwiały mu zabawę. ...
«1234...7»