Problem macochy cz.2
Data: 06.06.2018,
Autor: VeryBadBoy, Źródło: Lol24
... nasienia. Nie chciała mówić o swoich obiekcjach w gabinecie, będąc wdzięczną lekarce, że zajęła się jej sprawa tak szybko i sprawnie. Jednak czuła się z tym niekomfortowo. Z trudem pogodziła się z tym, w jaki sposób będzie wyglądało jej leczenie, a teraz jeszcze to. Podróż do sąsiedniego miasta. Powodowało to u niej dodatkowy stres.
Piotr szykował się do snu. A przynajmniej tak zakładał. Miał właśnie zakładać spodenki od piżamy. Stojąc nagi, zauważył w domu naprzeciwko, że w oknie zapaliło się światło. Ujrzał w nim zarys ciała swej sąsiadki. Podbiegł do drzwi i zgasił światło, przekręcając również klucz. Omal się przy tym nie zabił, gdyż włożył już jedną stopę w nogawkę i zaczął to samo robić z drugą, gdy ujrzał poświatę w domostwie obok. Podsunął małe siedzisko pod okno, z szuflady przy łóżku wyjął papier toaletowy i oliwkę. Zsunął z powrotem spodnie od piżamy i rzucił je na łóżko, po czym nagi usiadł przy parapecie. Położył lornetkę na stosie kilku książek, aby była na wysokości jego oczu i wystawała ponad brzeg okna. Pożerał wzrokiem kobietę zza cienkiej firanki jej okna. Przechadzała się po sypialni w szlafroku. Jasne włosy miała mokre, widać dopiero wyszła spod prysznica.
Nie wiedział, jak miała na imię. Wiek mogła mieć zbliżony do jego macochy, czyli być po czterdziestce. Jednak w dzisiejszych czasach trudno to czasem stwierdzić, jak pomyślał. Inny szczegół, który łączył ją z Darią, to obfity biust. Podeszła teraz do niewielkiej toaletki z lustrem. Na to czekał ...
... każdego wieczoru, gdy ją podpatrywał. Zawsze robiła to samo. Był to swoisty rytuał, jak zauważył. Cała gama czynności, bez których ta kobieta nie mogła się przed snem obyć. Z rozbawieniem przyznał w myślach, że jego zabiegi, towarzyszące podglądaniu, również przybrały formę pewnego złożonego ceremoniału.
Powoli zsunęła z ramion szlafrok, wieszając go na oparcie krzesła. Podziwiał teraz przez chwilę, nim usiadła, jej krągłe, odstające pośladki, ponętne uda, gładkie plecy, na które opadały rozpuszczone, wilgotne kosmyki włosów. Zasiadła przed lustrem, plecami do niego. Dostrzegał w nim jej sylwetkę od pasa w górę, bez oczu. Tylko usta. Rozczesując włosy, jej duży, mlecznobiały biust cudownie falował. Czasami, trafiając grzebieniem na jakiś bardziej splątany fragment włosów, wykonywała gwałtowniejszy ruch dłonią. Wtedy piersi trzęsły się, wywołując w Piotrze większe podniecenie. Masował już swego sterczącego kutasa od dłuższego czasu. Teraz, widząc coraz bardziej kuszące widoki, postanowił urozmaicić trzepanie, smarując go oliwką. Przyspieszył też swe ruchy. Mocno działały na niego mlaszczące dźwięki przesuwającej się szybko dłoni po członku. Jakby wchodził do ciasnej, mokrej cipki. Cipki kobiety, którą podgląda. Dojrzałej MILF, z którą chciałby robić najbardziej wyuzdane rzeczy, jak w pornolach.
Blondynka skończyła czesać włosy. Wstała, przeciągnęła się. Jej cycki podniosły się wyżej, rozchodząc lekko na boki. Obserwował przez lornetkę trójkącik między jej nogami. Wygoloną ...