WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 06.06.2018,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah, Źródło: xHamster
... wszystko jedno. Potem zostałam odkorkowana i boleśnie wymasowana, pęcherz, brzuch, żołądek w celu wyciśnięcia powietrza. Po usunięciu przyrządów, co tez nie obyło się bez wrzasku, zostałam ponownie wymasturbowana a następnie znowu wyruchana w cipkę trzy razy i dwa razy w gardło. Nic nie mogłam poradzić byłam rozwarta i unieruchomiona na fotelu. Z fotela nie mogłam sama zejść. Zostałam posadzona na podłodze pod prysznicem i dokładnie wymyta. Po wysuszeniu ciała zostałam zwieziona na wózku do pokoju i położona nago na kanapie. Zasnęłam prawie natychmiast. Budziłam się półprzytomna, gdy byłam ruchana. Nie wiem ile razy byłam gwałcona, jak suka. Na d**gi dzień była niedziela. Pozwolono mi trochę pospać. Zostałam obudzona w trakcie ruchania na boku. Odruchowo, jak mnie uczono, przyjęłam prawidłową pozycje podając ruchającemu cipkę. Nawet nie patrzyłam, kto to. Miał wielkiego kutasa i ruchał ostro. Tego Pana nie znałam. Jakiś znajomy Pana Stanisława.
- Świetna dupa, szeroka, jędrna i ruchliwa – usłyszałam pochwałę. Zawstydzona siadłam na kanapie zakrywając cycki.
- Mówiłem Ci, że tak jest. – Odparł Stanisław
- Wstań Łucjo i podejdź tutaj, opuść ręce. – Polecił
Stanęłam naga, cała czerwona ze wstydu.
- Śliczna, prawda, a jak mięciutka i gładka a do tego wyszkolona mimo młodego wieku. – Zachwalał towar Pan Stanisław.
- Czyja ona jest? – Pytał gość
- Piotr się nią zajmuje. - Wyjaśnił P.S.
- Niedługo giełda, myślisz, że pójdzie pod młotek? – Dopytywał się ...
... znajomy
- Znając Piotra, chyba tak. – Odparł P.S
Nic nie rozumiałam z tego, co mówili. Jaka giełda, jaki młotek? Wkrótce jednak miałam to poznać. Zbliżało się nieuchronne. Do południa zostałam jeszcze parę razy zgwałcona jak prawdziwa sunia. Pisze zgwałcona a niewyruchana, bo było to bez pardonu mocno i brutalnie po zwierzęcemu. Cała dupcia, cipka i kutasek z brzuchem miałam w spermie, Buzie też. Po czym pozwolono mi się wykąpać i doprowadzić do ładu. Mimo, że ubrałam się w nowe ciuszki od Pana Stanisława, bo tamte były zniszczone, i pomalowałam to jednak widać było po mnie, co przeszłam. Słaniałam się na nogach i byłam jakby naćpana. Przyjechał Pan Piotr. Pocałowałam go grzecznie jak na jego sunie przystało. Pozwolił mi siąść na kolana a potem siedziałam u jego stóp. Gdy wychodziliśmy poszedł on z Panem Stanisławem do d**giego pokoju. Słyszałam przez szparę w drzwiach jak głośno krzyczał na Pana Stanisława, za to, co mi zrobił, że mu zaufał a on mnie zamęczył. Był bliski prawdy zresztą. W drodze powrotnej nic nie mówił tylko czasami głaskał mnie po buzi. W domu, gdy po kąpieli zasypiałam, przyszedł do mnie. Ja odruchowo, jak grzeczna dziewczynka, odkryłam kocyk, podciągnęłam koszulkę i wypielam dupcie w jego ulubionej pozycji. Jednakże zamiast ruchania pocałował mnie w dupcie parę razy, co czynił niezwykle rzadko, potem w usta i kazał spać.
- Więcej nie zobaczysz Pana Stanisława. Grzeczna dziewczynka z ciebie Łucjo. Dziękuję ci. – Powiedział wychodząc z pokoju. To ...