Kobiety mojego życia - Prolog - Opowiadania Erotyczne

Kobiety mojego życia - Prolog

Monika odliczała powoli płynące minuty do końca pracy. Zrobiła już wszystko co jej zlecono i teraz siedziała sobie przy swoim komputerze serfując po sieci i zabijając czas. Miała jeszcze grubo ponad godzinę wolnego czasu i nie mogła się już doczekać powrotu do domu. Czasami zastanawiała się czy był to dobry pomysł by iść do pracy tak szybko po urodzeniu synka, ale nie miała wyboru. Potrzebowali z mężem pieniędzy. Każdego ranka zawozili więc małego Antosia do domu jej mamy i odbierali dopiero po pracy. Monika strasznie za nim tęskniła, jak każda matka z resztą. Osiem godzin pracy ciągnęło się jak najdłuższy i najnudniejszy film na świecie. Panował wszech ogarniający upał, klimatyzacja robiła co w jej mocy ale nie była w stanie ochłodzić biura do znośnego poziomu. I tak było strasznie duszno i gorąco chociaż był dopiero koniec maja. Żadko zdarzało się w Polsce by o tej porze roku panowały takie upały. Powodowały one, że wszyscy ubierali się bardzo lekko, nie kłopocząc się noszeniem zakrywających wszystko ubrań. Monika nie była tu wyjątkiem. Miała na sobie krótką czarną spódniczkę, opalające rajstopy które do spółki podkreślały jej długie i zgrabne nogi. Nie było faceta który nie obejrzał się za nią gdy przechodziła między stanowiskami i nie spojrzał na te smukłe nóżki, które przyciągały wzrok jak magnes. Trzeba było się sporo namęczyć by na nie nie zerknąć ponieważ były prawdziwie zjawiskowe. Na górze zaś miała ubraną elegancką koszulkę z kołnierzykiem zapinaną na guziczki w ...

... kolorze fioletowym. A ponieważ Monika była świadoma swojej atrakcyjności i lubiła ubierać się lekko wyzywająco odpięła sobie trzy guziczki od samej góry przez co koszulka posiadła dość pokaźny dekolt który jeszcze bardziej podkreślił jej piękny, dość pokaźnych rozmiarów biust. Efekt kończył stanik z push – upem który jej piersi wypychały do granic możliwości. Powodowało to, że Monika zwracała na siebie uwagę każdego mężczyzny w swojej firmie i wcale ale to wcale jej to nie przeszkadzało. Bawiło ją to gdy przechodząc korytarzem ich wzroki były utkwione w nią, próbowała sobie wtedy odgadnąć ich myśli, co nie było zbyt trudne. Każdy facet w jej pracy miał ochotę się z nią przespać i Monika doskonale o tym wiedziała. Niestety od jakichś dwóch lat Monika była już mężatką i wszyscy jej koledzy musieli obejść się smakiem. Wielu zazdrościło jej mężowi tego, że miał dla siebie tak seksowną kobietę. I chociaż krążyły po firmie opowieści, że przed ślubem kilku szczęściarzom udało się zaciągnąć Monikę do łóżka to jakoś nikt w to specjalnie nie wierzył. Sama Monika pytana o podobne rzeczy również zaprzeczała, że jakoby spała z którymś z kolegów z pracy. Chociaż nie raz miała na to ochotę, która wzmagała w miarę upływu czasu który spędzała w małżeństwie z Krzyśkiem. Otóż ktokolwiek sobie myśli, że Monika prowadzi bogate życie seksualne, na co wszystko by wskazywało, jest w wielkim błędzie. Od czasu gdy urodziła dziecko jej życie seksualne z mężem przestało praktycznie istnieć. Piękna i ...