1. Idealny prezent


    Data: 07.06.2018, Kategorie: Hardcore, Oral Sex grupowy Wytryski Autor: Ozyrys33, Źródło: Pornzone

    Idealny prezent
    
    Epizod Pierwszy
    
    Z uśmiechem obserwowałem moją żonkę biegającą po całym mieszkaniu. Miała na sobie tylko luźno zawiązany szlafrok, więc chwilami odsłaniały mi się śliczne widoki. Prawdę mówiąc takie chwile, gdy między połami szlafroka ukazywał się kawałeczek piersi, sutek, czy kępka czarnych jak węgiel włosków między udami. Wydawały mi się cenniejsze i bardziej podniecające, niż gdybym widział Malwinę spacerującą nago. Nigdy jej o tym nie mówiłem. Wiem, że by się z tego ucieszyła. Kobiety lubią wiedzieć, że od samego patrzenia na nie, mężczyznom staje na baczność. Jednak wtedy myślała by o tym i może stała się przez to nienaturalna. Poszedłem za nią do garderoby. Zupełnie nie zwracając na mnie uwagi, zrzuciła szlafrok i zaczęła przymierzać bieliznę. Po chwili dookoła niej, piętrzył się już mały stos majtek i biustonoszy. Miałem frajdę jak nigdy. Kobiety nie zdają sobie sprawy jak mało potrzeba facetowi do szczęścia. W końcu Mel zdecydowała się na białe koronkowe majtki. Z tych obcisłych zakrywających całą pupę. Domyśliłem się, że wybrała je bo ładnie kontrastowały z czarną kępką włosów łonowych. Uwielbiałem, kiedy tak prześwitywały przez koronkę. Moja żonka nie lubiła się tam golić. Robiła to tylko na tyle, żeby na basenie nic nie wystawało. Do kompletu doszedł taki sam staniczek. Teraz przyszła pora na resztę ubrań. Patrząc jak przymierza coraz to nowe stroje czułem, że mój penis niedługo wyrwie się na wolność. Całe to zakładanie i zdejmowanie ciuchów ...
    ... wymagało mnóstwo wyginania, podskakiwania i kręcenia biodrami. Kiedy wreszcie się ubrała, przyszła kolej za makijaż, ale to postanowiłem już sobie odpuścić. Zerknąłem na zegarek . Dochodziła dwudziesta. Nasz gość, powinien zjawić się lada chwila. Gdy o tym myślałem w gardle i brzuchu czułem takie dziwne uczucie. Serce biło mi chyba dwa razy szybciej, a dłonie pociły.
    
    To był mój pomysł. Kiedyś rozmawialiśmy, leżąc w ciemności o naszych fantazjach. Malwina zwierzyła mi się, że chciała by to zrobić z innym facetem. Ale tak żebym mógł patrzeć. Od początku podniecała mnie ta wizja. Nie miałem też za złe Malwinie. Byłem jej pierwszym i ostatnim facetem. Nic dziwnego, że chciała spróbować z innym. Dwa lata po tej rozmowie, jedenaście lat po ślubie i dokładnie w jej trzydzieste drugie urodziny, postanowiłem spełnić to marzenie. Na początku oczywiście protestowała, choć miałem wrażenie że niezbyt mocno. Mimo to minęły dwa dni, zanim ją przekonałem. Teraz czekaliśmy na faceta który przeleci moją żonę. Wynająłem go ze specjalnej agencji, specjalizującej się właśnie w takich dyskretnych zleceniach. Było to najlepsze wyjście. Dzięki temu nie powstanie żadne uczucie. I ja również nie będę zazdrosny o wynajętego mężczyznę. Właściwie to było tak jak gdyby zrobiła to z wibratorem tylko widoki byłyby ciekawsze. Zadzwonił dzwonek do drzwi.
    
    - O Boże już jest – krzyknęła Mel przebiegając obok mnie.
    
    Otworzyłem drzwi. Wyglądał całkiem sympatycznie. Młody, bardzo przystojny, wzbudzał zaufanie ...
«1234»