1. Niewolnica orczycy czesc 6


    Data: 17.10.2019, Kategorie: Fantazja Autor: Mazoga, Źródło: SexOpowiadania

    ... patrzenie w górę utwierdzało w byciu małą pchełką, będącą w pełni zdominowaną.Gdy zbliżała się do orgazmu, przestała wpychać go całego, zamiast tego wsuwała tylko w połowie, ale z o wiele większą szybkością. Patrzyłam na jej twarz kiedy zamknęła oczy, głośno jęknęła odchylając głowę do góry.Spojrzałam na jej kutasa, który mocno pulsował w moich ustach. Z tej pozycji dokładnie widziałam jak powiększa się i wypluwa z siebie porcję spermy, która zaraz poczułam w ustach. Wypełniła moje usta, gdy Bologal wepchnęła go głęboko, trzymając go tak i wpompowując kolejne fale spermy wprost do mojego żołądka. Nie mogąc sobie poradzić ze spermą którą i tak miałam w ustach, starałam się łapać powietrze. Skończyło się to jednak tym, że sperma poszła mi nosem, a ja zaczęłam się wiercić. Jednak nie miałam szansy na wyrwanie się z żelaznego uścisku Bologal.Czekałam z nosem w jej twardym brzuchu, aż skończy się spuszczać, spijając dużymi łykami jej spermę.Bologal wyciągnęła swojego prężnego kutasa i uderzyła mnie nim w twarz, gdy połykałam resztki jej soków. Po tym, założyła swoją przepaskę i znów usiadła przy stole.Siedziałam w miejscu, uczucie penetrującego moje usta kutasa Bologal wciąż było świeże. Nie chciałam wstawać. Niejako bałam się, że pokazując, że nadal tu jestem mogłabym znów ją nakręcić.Skończyła ważyć srebrne bryłki i odłożyła ostatnią na swoje miejsce. Nie miałam pojęcia jakiego systemu w ich układaniu i ważeniu używała, ale to przez to, że nie miałam okazji się temu ...
    ... przyjrzeć.Bologal wstała i złapała za mój łańcuch, wyciągając mnie ze swojej jaskini skarbów.Kiedy zamykała drzwi, przybiegł bandyta. A raczej bandytka.-Szefowo, królewskie kundle są przed kopalnią. Znowu. Pytają o kogoś kto tutaj dowodzi - Wyrecytowała gdy zatrzymała się przed Bologal.Ta zaś tylko zawarczała. - Czego znowu chcą tym razem? Nikogo tu dzisiaj nie powinno być!-Nie powiedzieli, - Bandytka wzruszyła ramionami - Tylko skamleli, że to ważne. Mamy ich rzucić wilkom?-Nie, to tylko pogorszy sprawę. Zajmę się tym. Przypilnuj moją niewolnicę dla mnie. Nie mogę jej tam zaprowadzić. Przecież niewolnictwo jest teraz zbrodnią i w ogóle.Bandytka kiwnęła głową, biorąc do rąk łańcuch od Bologal.Zostałyśmy sam na sam. Siedziałam przed nią, czując niesamowite poniżenie przez wzgląd na brak ubrań. Starałam się zasłonić trzymając nogi zaciśnięte, a piersi przesłoniłam dłonią.Może obniżyły mi się przez pobyt tutaj standardy, ale wydawała mi się ładną kobietą. Jej blond włosy były co prawda brudne, ale długie. Miała zaplecionych kilka małych warkoczyków, reszta włosów opadała swobodnie na plecy. Częściowo opadały jej na oczy zasłaniając brązowe oczy i wypalone znamię na lewym policzku.Kawałki ubrania które na sobie miała zakrywały niewiele, jedynie piersi i biodra. Na nogach miała futrzane buty. Miała zgrabne ciało, smukły brzuch, spore piersi i krągłe biodra, do pary z masywnymi udami.Okrążyła mnie kilkukrotnie jakby mnie oceniała.-Więc, to ty jesteś nową zabaweczką szefowej? - Zapytała z ...
«1...3456»