-
Koledzy
Data: 18.10.2019, Autor: pepe, Źródło: Lol24
... niego, żona przez ponad sześć minut jęczała z rozkoszy. Po tym czasie sperma wypłynęła z jej wnętrza. Zanotowałem siedem minut 20 sekund. - Nie zmieniaj pozycji, kurwo. Przelecę cię w ten sam sposób – powiedział numer 4. Był nim koleś z największym i najgrubszym kutasem wśród zebranych. Znowu miał pełny wzwód. Klęknął z tyłu żony, chwycił ją za biodra i wszedł w ziejący po ostatnim stosunku odbyt. Walił ją w dupę jak wyposzczony królik, mocno uderzając dłońmi w wypięte pośladki. Po trzech minutach i 50 sekundach głośnych okrzyków rozkoszy mojej kobiety, wyjął kutasa i zalał spermą czerwone pośladki. Pozostali dwaj koledzy też zerżnęli ją w dupę. Numer 5 posuwał ją przez ponad pięć minut. Ostatni, 6 kolega okazał się długodystansowcem. Żona pod koniec stosunku była w stanie tylko cicho jęczeć. Po blisko dziesięciu minutach ostrego walenia ciepły wytrysk wypełnił jej odbyt. Leżała na fotelu z wypiętymi pośladkami i dochodziła do siebie, ciężko dysząc. Popijaliśmy kolejne drinki, podziwiając jej dupkę i dwie gorące dziurki, ociekające spermą. Gratulowaliśmy naszemu koledze wygranej, wznosząc toasty za piękne i seksowne kobiety. Przed północą goście ubrali się i nieco zataczając pożegnali z żoną. Zwycięzca konkursu umówił się z nią na najbliższą sobotę…