Tropikalna przygoda cz. 2
Data: 21.10.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Seks międzyrasowy,
Tabu,
Autor: xray51, Źródło: xHamster
Całe opowiadanie jest tylko literacką fikcją i moją fantazją, ale… zastanawiam się, ilu z nas, facetów, nie marzyłaby się taka właśnie przygoda – zatem miłego czytania…
Rozdział II
Obudziło mnie lekkie szarpanie za ramię. Półprzytomnym wzrokiem spojrzałem na intruza, który wybudzał mnie ze snu. Znowu ujrzałem tę starą wiedźmę, a obok niej dwie wielkie kobiety. Nie wiem, czy to były te same, co wcześniej, ale one bez pardonu obróciły mnie na plecy. Leżałem, nie wiedząc, co to wszystko ma znaczyć. Starucha tymczasem usiadła okrakiem, jak wcześniej, na mnie. Czułem jej kościsty tyłek na swoim brzuchu. Podała mi na powrót czarkę z napojem. Bez sprzeciwów tym razem wypiłem jej zawartość i za chwilę poczułem przyjemne ciepło rozchodzące się po całym ciele. Starucha nachyliła się nade mną dotykając swoimi wysuszonymi i obwisłymi cyckami mojej klatki. Coś tam po swojemu pomamrotała, wyprostowała się i przesunęła tyłkiem tak, że jej tyłek znalazł się poniżej mojego kutasa.. Kutas, który wymęczony ceremonią odpoczywał sobie leżąc spokojnie na moim udzie zaczął jakby nabierać ochoty na seks. Ale przecież nade mną siedziała nieurodziwa starucha. Ta trzymaną w ręku miotełką z piór wodziła wokoło niego nadal mamrocząc po swojemu coś pod nosem, jakby odprawiała nad nim jakieś czary. Czułem, jak mój penis zaczyna nabrzmiewać coraz bardziej, by po parunastu sekundach być w pełnej gotowości. Starucha skinęła do stojących obok wielkich kobiet, a te natychmiast podały jej naczynko, z ...
... którego zaczerpnęła coś ręką i zaczęła smarować tym czymś mojego nabrzmiałego penisa. Czułem, jak mój kutas powiększa się jeszcze bardziej… pomyślałem, że zaraz pękną mi na nim żyły, a on sam wybuchnie jak zbyt szybko gotowana parówka. Nie wiem, czy mi się wydawało, czy tak było naprawdę, ale widziałem, że mój „rozrabiaka” jest jakby większy, dłuższy… niż moje standardowe 16 centymetrów. Starucha widać była zadowolona z efektów swojej pracy, bo skinęła w stronę kobiet, które podeszły do niej i ujęły ją pod ramiona, unosząc lekko w górę i… nim się spostrzegłem, już mój kutas znalazł się we wnętrzu cipki staruchy. Wlazł w nią jak rozgrzany nóż w masło – czyżby czymś miała wcześniej ją wysmarowaną, pomyślałem, bo powinna taka stara cipa obedrzeć mojego kutasa z napletka aż do bólu. Trzymające ją pod ramiona kobiety pomogły jej parokrotnie ponadziewać się na mojego członka, a potem klęknęły po obu moich stronach. Starucha nadal nadziewała się na mojego penisa – czułem jak jej suchy i kościsty tyłek uderza o moje uda. Spojrzałem w kierunku jej brązowego i bezwłosego krocza i jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem jej wielkie wargi sromowe falujące wokół mojego kutasa i wyłaniającą się spomiędzy nich coraz to większą łechtaczkę… a ta po niedługim czasie przybrała wielkość i postać sporego kutasika. Nie powiem, ten widok zadziałał na mnie podniecająco, gdyż nigdy wcześniej nie widziałem tak wielkiej łechtaczki, sterczącej bezwstydnie spomiędzy warg, uderzającej o moje spojenie za ...