1. Tato i ja, część III


    Data: 31.10.2019, Kategorie: Geje Autor: Wino1901, Źródło: Pornzone

    Noc faktycznie była ciężka. Choć byłem diabelnie zmęczony, nie mogłem zasnąć. Leżąca na mnie noga ojca i jej ciężar były fajne, może jakieś 5 minut, później zaczęła mi doskwierać, do tego kołdra, mimo że na lato, to jednak ciepła. Ja w lato lubiłem spać nago, ojciec mnie opatulił. Leżałem więc grzecznie i wspominałem co się stało. Moje życie nabrało barw, a ojciec zmienił się w moich oczach. Teraz za moimi plecami leciutko pochrapywał. Czułem się spełniony i szczęśliwy i zastanawiałem się nad tym fenomenem. Kurczę! Dziś rano widziałem mojego ojca zupełnie inaczej, niż widzę teraz, a przecież to ten sam człowiek – egoistyczny, wyrachowany, nastawiony tylko na swoje dobro, piękny, męski, rozjuszony pan i władca. Nic się w tym aspekcie nie zmieniło, a jednak zmieniło się tak wiele. Nawet teraz, przez sen musi mieć mnie zniewolonego, bo liczy się tylko Jego poczucie kontroli i władzy. Co za typ. Za to dla mnie jest to słodka niewola. Tak bym chciał, żeby teraz się przebudził i zapakował swojego fiuta w moją dupę. Znów mi stoi, tym bardziej nie mogę zasnąć… Gdy myśli w mojej głowie się kotłowały, ciągle nie mogłem zasnąć. Poszliśmy spać ok. północy, a ostatnią godziną którą zarejestrowałem była 2:17. Mniej więcej o tej godzinie zasnąłem. Niestety o godzinie 5:30 obudził mnie budzik. Ojciec wstawał do pracy. Przebudził się. Klepnął budzik, przytulił mnie mocniej, zobaczył że się przebudziłem i powiedział:
    
    - Skarbie na mnie już czas. Ty sobie śpi, do 8:00 maksymalnie. Wiem, że ...
    ... ciężko Ci było zasnąć, ale jesteś maksymalnie grzeczny.
    
    - Tatusiu mogę wstać z Tobą.
    
    Ojciec się uśmiechnął.
    
    - Możesz. Tylko po co? Wyśpij się grzecznie. O 8:00 zadzwonię do Ciebie, żeby Cię obudzić. Dziś wieczorem musimy zasnąć maksymalnie o 22:00, więc kotłować się zaczniemy ok. 20:00…
    
    Znów ten uśmiech…
    
    - A i jeszcze jedna prośba Synku. Jak będziesz się dziś ubierał, to ubierz tylko swoje spodenki na dupę i tylko to. Chcę mieć łatwy i szybki dostęp do mojej dziurki jak przyjdę. Żadnych slipów, czy czegoś tam. Ściągamy spodnie i mam wszystko na wierzchu.
    
    No i już mi stał, a ja chciałem, żeby mi zapakował fiuta w dupę. Ojciec się uśmiechnął.
    
    - Dobrze tato, tak będzie.
    
    - Dobrze, a teraz śpij. To rozkaz.
    
    Ojciec jeszcze na odchodne mnie pocałował. Czułem nieświeży zapach po nocy, mimo to pocałunek mi się podobał. Ojciec wsadził język głęboko, zacząłem go ssać, a mój fiut zaczął mi już naprawdę sztywnieć. Już byłem gotowy do dalszych działań. Wreszcie odkleiliśmy się od siebie i widziałem po fiucie ojca, że Jemu też jest ciężko.
    
    - Synku ja naprawdę muszę wstawać i wyjść do pracy. Chętnie bym Cię teraz zapiął i się z Tobą popieścił, ale nie mam na to czasu. Śpij słonko i słuchaj rozkazów, a będzie dobrze. Kolorowych snów. Najlepiej o mnie, bo będę zazdrosny…
    
    I znów ten zniewalający uśmiech ojca i puszczone do mnie oczko. Jednak ja naprawdę byłem zmęczony, oczy mi się kleiły i w sumie całkiem szybko udało mi się usnąć. Nawet nie wiem kiedy usłyszałem ...
«1234...»