1. Olivia, Victoria - cz. XI


    Data: 08.11.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku

    ... przytomnym wzrokiem popatrzyła na Victorie i na Roberta. - Co się stało? Dlaczego na mnie krzyczysz? – spytała Victorii. - Elena, na oczach dziewczynek chciałaś po prostu zgwałcić Roberta – odpowiedziała. - Gdybym cię nie powstrzymała, byłaś gotowa zedrzeć z niego i z siebie ubranie, widziałam to w twoich oczach – dodała. - Czy ty zawsze zachowujesz się tak, będąc z chłopakiem? – ciągnęła dalej. - Problem w tym, że nie mam chłopaka. Gdy pocałowałam Roberta i wsunął mi w usta język, coś we mnie pękło, ogarnęła mnie taka chcica, że aż szarpało mną, dałabym wszystko, żeby mnie przeleciał – wyznała Elena. – Przepraszam cię Robert, ale to było silniejsze ode mnie – dodała. - Po pierwsze; nie masz za co przepraszać, to naturalne, że młoda dziewczyna czasami bardzo pragnie mężczyzny. Po drugie; bardzo ładnie mówisz po polsku, prawie tak samo jak Victoria. Po trzecie; jest mi niezmiernie miło, że taka ładna, miła, młoda dziewczyna była gotowa oddać się takiemu mężczyźnie jak ja; dużo starszemu ( przecież w waszym młodzieżowym języku faceci w moim wieku to dziadki), obcokrajowcowi, nie grzeszącemu urodą ( pewnie znasz wielu chłopaków dużo przystojniejszych ode mnie). I tyle mam do powiedzenia w tej sprawie – zakończył swój wywód Robert. - Elena, a ty byłaś już z chłopakiem? No wiesz, chodzi o te rzeczy – spytała Victoria. - Być to może i byłam, ale gdy po całowaniu, napaliłam się na niego i przycisnęłam go trochę, to ze strachu przede mną po prostu zwiał, a ja dość długo nie mogłam ...
    ... się wyciszyć. Oddałabym się byle komu, kto zechciał by mnie przelecieć wtedy. Taka jestem i tego nie zmienię –zakończyła swoje wyznanie. – Może i znalazłby się ktoś, kto mógłby rozwiązać twoje problemy, ale to musiałoby zostać pomiędzy nami. Tego nie może dowiedzieć się ani mama, ani Andreea czy Marica, o tacie nie wspominając – oznajmiła siostrze Victoria. - Mówisz o Robercie, tak? – zapytała Elena. - Może, ale tak jak powiedziałam, to musi zostać tajemnicą między nami – ciągnęła Victoria. - Chyba nie posądzasz mnie, że jestem nienormalna? – odezwała się Elena. - No to poproś Roberta, podobasz mu się, może się zgodzi – powiedziała Victoria. - Ale o co mam go prosić, żeby mnie przeleciał, tak? – spytała siostry. – Przecież ja jeszcze nie miałam chłopaka, więc jak? – ciągnęła. – Właśnie tak, Robert dziurawi dziewczyny prawie bez bólu i zamiast łez doznajesz przyjemności, możemy o tym zaświadczyć ja i Olivia – dodała, uśmiechają się do Roberta, który przysłuchiwał się rozmowie sióstr z niejakim zadowoleniem i zażenowaniem. Gdyby nie znał Victorii, mógłby pomyśleć, że bez jego zgody rozporządza się jego osobą, ale wiedział, że postępuje tak, bo wie, że ma do niej słabość i wiele jej wybaczy. - Robert, zrobiłbyś to ze mną? – spytała Elena z lekkim ociąganiem w głosie. Mógł po przekomarzać się z nią i pożartować, ale widział, że dla Eleny ta sprawa stanowi duży problem, więc nie przeciągał sprawy. - Przypuśćmy, że zgodzę się, ale jak wyobrażacie sobie to przeprowadzić? – zapytał ...
«12...678...20»